Israel Adesanya bardzo gwałtownie zareagował na przegraną z Nassourdinem Imavovem na gali UFC w Rijadzie, były mistrz UFC przyznał, iż Francuz odniósł sprawiedliwą wygraną.
Israel Adesanya przegrał z Nassourdinem Imavovem w walce wieczoru sobotniej gali UFC w Arabii Saudyjskiej. W pierwszej rundzie Nigeryjczyk nic nie zwiastowało, iż właśnie takim wynikiem zakończy się starcie byłego mistrza z Francuzem.
Israel Adesanya wyglądał dobrze w octagonie, był szybki i celnie punktował Imavova. Na uwagę bez wątpienia zasługiwały także dobre obrony przed sprowadzeniami w wykonaniu Izzy’ego. Adesanya miał w pierwszej odsłonie jeden słabszy moment kiedy rywal trafił go mocnym podbródkowym.
Problemy przyszły w drugiej rundzie kiedy Nassourdine Imavov trafił potężnym prawym, a następnie dobił lewym pod siatką po którym Adesanya osunął się na matę. To właśnie na finałową akcję pojedynku zareagował The Last Stylebender, który opublikował nagranie video na swoim profilu na platformie X.
– Oooohhh. Fair, wygrał fair. K**wa.
Po chwili Adesanya zareagował na słowa komentatorki Laury Sanko, która podczas relacji live powiedziała:
– Jeden cios by zabić legendę.
Na te słowa Sanko, Adesanya odparł.
– Ja wciąż żyję.
“As real as it gets.” – @ufc
Rolled the dice…snake eyes
I’ll be back, gone to get some milk. pic.twitter.com/XQ5eMgL6zd
Dla 35-letniego Nigeryjczyka była to czwarta przegrana w pięciu ostatnich występach. Były mistrz kategorii średniej przegrał zarazem trzeci pojedynek z rzędu. Passa nie wygląda zatem najlepiej jednak sam Izzy nie wspomina o kończeniu kariery, więc należy się spodziewać, iż wróci do akcji za kilka miesięcy.