Natalia Bukowiecka wczoraj (16 maja) podczas Diamentowej Ligi w Dosze w swoim pierwszym tegorocznym indywidualnym stadionowym starcie zajęła drugie miejsce w biegu na 400 metrów. Uległa jedynie Salwie Eid Naser z Bahrajnu, która osiągnęła wynik 49.83 i wyrównała rekord mityngu. To najlepszy czas w tym roku na świecie.
Silny wiatr i wysoka temperatura (ponad 30 stopni Celsjusza) miały wpływ na rywalizację w wielu konkurencjach.
Bukowiecka rozpoczyna sezon
Start w Dosze pokazał, iż na początku sezonu letniego Polka jest w dobrej formie. Mimo iż po 200 metrach była dopiero piąta, znakomicie przyspieszyła na ostatniej prostej i pewnie finiszowała na drugiej pozycji z wynikiem 50.92.
Od razu po starcie Bukowiecka nagrała krótki film dla Memoriału Kamili Skolimowskiej, w którym podsumowała swój bieg.
– Jest drugie miejsce. Wynik może nie taki, jaki bym chciała, ale było trochę wietrznie, gorąco… także liczymy na więcej! Następne starty w Bydgoszczy, Chorzowie – mam nadzieję, iż będziemy się widzieć w Polsce, także zapraszam Was serdecznie – powiedziała.
Na podium obok Eid Naser i Bukowieckiej stanęła Holenderka Lieke Klaver (51.12), a tuż za czołową trójką uplasowała się reprezentantka Barbadosu Sada Williams (51.32).
Dla Bukowieckiej był to pierwszy indywidualny start na stadionie w tym sezonie, po niezwykle udanym 2024 roku, którego ozdobami były brązowy medal olimpijski zdobyty w Paryżu i pobicie 48-letniego rekordu Polski należącego do Ireny Szewińskiej (49.28). Najpierw w czerwcu na mistrzostwach Europy w Rzymie uzyskała wynik 48.98, a w lipcu na mityngu Diamentowej Ligi w Londynie pobiegła jeszcze szybciej i finiszowała z czasem 48.90.
Tegoroczny sezon halowy zupełnie jej nie wyszedł. Po kontuzji na mityngu Ostrawie nie pojechała na halowe mistrzostwa Europy do Apeldoorn, a także na światowy czempionat do Nankin.
W ubiegły weekend podopieczna Marka Rożeja wystartowała w festiwalu World Athletics Relays i wsparła polską sztafetę mieszaną 4×400 w awansie na mistrzostwa świata w Tokio. Jej przybliżony międzyczas wyniósł 49.34.
Dobra robota Sieradzkiego
W biegu na 800 m dobrze zaprezentował się Patryk Sieradzki, który jako pacemaker nadał mocne tempo – 49.51 na półmetku – co pozwoliło zwycięzcy na uzyskanie najlepszego wyniku na świecie w tym roku. Wygrał Tshepiso Masalela z Botswany z czasem 1:43.11.
fot. Diamond League AG for Diamond League AG
Na 110 m przez płotki najlepszy był Rasheed Broadbell z Jamajki (13.14), który wyprzedził Amerykanina Jamala Britta (13.25) i Hiszpana Enrique Llopisa (13.27). Tia i Tina Clayton z Jamajki zdominowały bieg na 100 m – Tia wygrała z najlepszym tegorocznym wynikiem na świecie (10.92), a Tina była druga (11.02).
W biegu na 5000 m zawodnicy nie zdecydowali się na bieg na rekord mityngu, mimo obecności trzech pacemakerów. Ostatecznie zwyciężył Kenijczyk Reynold Cheruiyot z nowym rekordem życiowym 13:16.40. Wyprzedził reprezentującego Szwajcarię Dominica Lobalu (13:17.70) oraz biegacza z Bahrajnu Birhanu Balewa (13:17.70).
Emocjonująca była także rywalizacja na 200 m, gdzie faworyt Letsile Tebogo z Botswany minimalnie pokonał Courtneya Lindseya (20.10) – różnicą jednej setnej sekundy.
fot. Diamond League AG for Diamond League AG
W biegu na 400 m przez płotki triumfował Włoch Alessandro Sibilio (49.32). Z kolei w biegu na 3000 m z przeszkodami kobiet Faith Cherotich z Kenii z pokonała mistrzynię olimpijską reprezentującą Bahrajn Wilfred Yavi. Uzyskała najlepszy tegoroczny wynik na świecie – 9:05.08.
Dalekie rzuty oszczepników
W konkurencjach technicznych dyskiem najdalej rzucił Australijczyk Matthew Denny (68.97). W skoku o tyczce kobiet najlepsza była Brytyjka Molly Caudery (4.75 m), a w trójskoku Jamajka Shanieka Ricketts (14.72 m z silnym wiatrem). W skoku wzwyż mężczyzn przy silnym wietrze czterech zawodników pokonało 2.20 m – zwyciężyli ex aequo Japończyk Ryoichi Akamatsu i Nowozelandczyk Hamish Kerr.
W rzucie oszczepem podczas mityngu Niemiec Julian Weber wygrał z najlepszym tegorocznym wynikiem na świecie 91.06 m. Za nim uplasował się Neeraj Chopra, który poprawił rekord Indii (90.23 m), oraz Anderson Peters z Grenady (85.64 m). Za tydzień Weber i Chopra wystartują na Memoriale Kusocińskiego w Chorzowie.
Kolejny mityng Diamentowej Ligi odbędzie się 25 maja w Rabacie w Maroku.
red
fot. w nagłówku Łukasz Szeląg/PZLA