Iga Świątek w tegorocznym United Cup prezentowała się kapitalnie. W fazie grupowej nie miała problemów, aby pokonać Malenę Helgo oraz Karoliny Muchovej, a później zwyciężała także w pojedynkach z Katie Boulter i Eleną Rybakiną, będąc fundamentem biało-czerwonych w drodze do finału.
REKLAMA
Zobacz wideo Natalia Bukowiecka druga w Polsce! "Nie spodziewałam się"
Ponownie wytknęli to Świątek. "Jest tak trudną zawodniczką do polubienia"
Niestety na początek niedzielnego finału w Sydney lepsza od polskiej tenisistki okazała się Coco Gauff. Świątek w obu setach prowadziła z przełamaniem, ale ostatecznie przegrała 4:6, 4:6. Szanse na triumf Polaków przedłużyć mógł Hubert Hurkacz, jednakże on w trzech setach uległ Taylorowi Fritzowi. Biało-czerwoni po raz drugi z rzędu przegrali w finale United Cup.
Sporą uwagę zwrócono, iż Świątek w starciu z Gauff skorzystała z przerwy medycznej pod koniec drugiego seta, gdy Amerykanka prowadziła 5:4. W momencie udzielania pomocy polskiej tenisistce do sędziego ruszył trener ekipy ze Stanów Zjednoczonych. To nie była jedyna osoba, której nie spodobało się zachowanie wiceliderki rankingu.
"Iga Świątek prosi trenera o przerwę. 4:6, 4:5 z Coco Gauff. Mówi, iż boli ją noga. Będzie musiała skorzystać z przerwy medycznej poza kortem" - poinformował dziennikarz tenisowy Jose Morgado. Pod jego wpisem na portalu X rozpętała się burza.
Zobacz też: Oto co Gauff po finale United Cup powiedziała o Polakach
"Gdzie są ludzie, którzy mówią, iż ona nigdy nie bierze przerw, gdy przegrywa?! To samo było z Boulter. Jest tak trudną zawodniczką do polubienia. Zachowuje się jak rozpieszczone dziecko", "Iga jest tak kiepskim sportowcem. Tylko jej fani nie widzą tych wszystkich bzdur, które ona robi, kiedy sprawy nie idą po jej myśli", "Chciałbym, żeby zawodnicy nie robili tego tylko wtedy, gdy przegrywają", "Dzieje się tak za każdym razem, gdy przegrywa", "To jest śmieszne, w pewnym momencie ludzie muszą ją skrytykować za te taktyki, choćby ja uważam to za śmieszne i broniłem jej przed Boulter" - czytamy w komentarzach.
Iga Świątek na konferencji prasowej uspokoiła fanów w kontekście swojego stanu zdrowia. Zarówno w meczach z Katie Boulter jak i Coco Gauff miała zabandażowane udo. - Tejpowanie nie było czymś zupełnie nowym. Tak naprawdę nic się nie wydarzyło. Byłam po prostu zmęczona. Natężenie na początku turnieju było szczególnie duże, ale szczerze mówiąc, to naprawdę wszystko jest w porządku - powiedziała Polka.