Sezon 2025 w tenisie nabiera tempa i w ramach przygotowania do Australian Open zawodniczki i zawodnicy biorą udział w turniejach. Te rozgrywane są głównie w Australii, a jeden z nich to WTA 500 w Adelajdzie. W zestawieniu nie brakuje świetnych zawodniczek, o czym przekonaliśmy się już w pierwszej rundzie, gdzie spotkały się Danielle Collins (11. WTA) i Ons Jabeur (40. WTA).
REKLAMA
Zobacz wideo Jak zmienili się Lewandowski, Szczęsny i Błaszczykowski? Niezwykła Metamorfoza!
Ons Jabuer zagrała tak, iż aż się ukłoniła. Danielle Collins mogła tylko obserwować
W hitowym meczu pierwszej rundy lepsza okazała się zawodniczka z Tunezji, która wygrała 7:6(6), 6:2 i potrzebowała do tego dokładnie półtorej godziny. Fakt, iż Jabuer wygrała z wyżej notowaną rywalką, raczej nie jest zaskoczeniem, bo przecież w przeszłości sama była numerem dwa światowego rankingu i przez cały czas należy do światowej czołówki.
Jej przynależność do najlepszych na świecie potwierdziła akcja z pierwszego seta. Przy serwisie Jabuer obie panie zagrały długą wymianę, w której oglądaliśmy dokładnie dziewięć odbić. Nie brakowało ofensywy Tunezyjki, dobrej obrony Collins i wreszcie skrótu Amerykanki, który mógł zakończyć grę.
Tak się jednak nie stało, bo Jabuer nie tylko zdążyła do piłki, ale również zagrała ją perfekcyjnie tuż nad siatką. Zrobiła to też na tyle mocno, iż rywalka kompletnie nie miała szans, by dojść do piłki i mogła bezradnie obserwować, jak ta wpada w kort.
Po tym zagraniu na trybunach rozległa się wrzawa i brawa dla Jabuer, a 40. zawodniczka światowego rankingu postanowiła podziękować. Po tak wirtuozerskim zagraniu po prostu nisko się ukłoniła i mogła słuchać, jak kibice nagradzają ją brawami.
W drugiej rundzie turnieju w Adelajdzie na Jabuer czeka spotkanie z Julią Putincewą (25. WTA). Kazaszka w pierwszej fazie spotkań pokonała Donnę Vekić (19. WTA) 6:2, 6:3 i również na korcie spędziła 1,5 godziny.