Ich były zawodnik zachwycony juniorem. Rośnie mistrz świata?

speedwaynews.pl 2 godzin temu

O Pawle Sitku w tym roku można mówić wiele dobrego. Świetnie prezentuje się w Metalkas 2. Ekstralidze, a w finale Srebrnego Kasku stanął na podium. Udane zaliczył także eliminacje do SGP2, choć do cyklu nie awansował. To wszystko mając niecałe siedemnaście lat.

Paweł Sitek czarował na „Smoczyku”

W niedzielnym meczu z Fogo Unią Leszno zaczął od wykluczenia, gdy odpadł mu hak z motocykla. Sytuacja miała mejsce na wejściu w drugi łuk, a junior Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski upadł na tor. W kolejnym starcie zdobył punkt. Ambitna postawa w trzecim starcie nie dała mu punktów, ale pokaz umiejętności dał w dwunastej gonitwie. Wszyscy wtedy przecierali oczy ze zdumienia.

Paweł Sitek po zewnętrznej napędził się i przebił się na drugą lokatę wchodząc między Josha Pickeringa oraz Antoniego Mencela. Na kolejnych okrążeniach musiał odpierać ataki nie jednego, a obu rywali. Australijczyk i Polak atakowali jak wściekli, a junior ostrowskiej drużyny musiał ciągle mieć się na baczności. Gdy leszczynianie weszli mu pod łokieć, ten świetnie przycinał do kredy robiąc długą prostą. Gdy został wypchnięty to szukał szybkości po zewnętrznej. Ten wyścig to był naprawdę popis tego niespełna siedemnastoletniego młokosa. Wszyscy przecierali oczy ze zdumienia. Pewność w prowadzeniu motocykla i doskonałe wyczucie. Bronił się jak doświadczony senior.

Nicolai Klindt pochwalił juniora

Znakomita defensywa juniora nie przeszła bez echa. Na temat żużlowca Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski wypowiedział się Nicolai Klindt, który wiele lat spędził w Ostrovii. Duńczyk na swoich mediach społecznościowych nie krył zdumienia po tym wyścigu. Krótkim wpisem „Paweł Sitek #mojrajdermeczu” dał jasny sygnał, iż junior zrobił na nim ogromne wrażenie.

pawel sitek 👏🏼👏🏼#mojrajdermeczu

— Nicolai Klindt (@nklindt) May 25, 2025

Co warto podkreślić obaj zawodnicy mieli okazję się poznać i z pewnością zamienić ze sobą kilka słów. Przed sezonem 2025 Duńczyk podpisał przecież kontrakt „warszawski” z Ostrovią i kilka razy pojawił się na treningach w tym mieście. Być może już wtedy Klindt docenił to, jak prezentuje się Paweł Sitek, a w trakcie meczu z Lesznem po prostu udowodnił swoją wartość.

Idź do oryginalnego materiału