Hyundai przerywa milczenie: grozi wycofaniem się z WRC

rallypl.com 6 godzin temu

Dalsze uczestnictwo Hyundaia w Rajdowych Mistrzostwach Świata od dłuższego czasu stoi pod znakiem zapytania, a firma nie zrobiła nic, aby wyjaśnić wątpliwości. Słabe wyniki w tym sezonie oraz podjęcie programu w wyścigach długodystansowych doprowadziły do fali spekulacji na temat możliwego wycofania się koreańskiej marki z WRC. Zespół w końcu potwierdził, iż taki scenariusz jest możliwy, choć nie z wymienionych powodów.

Hyundai Motorsport zapowiedział, iż nie zobowiąże się do startów w WRC po 2026 roku, jeżeli planowany na 2027 rok regulamin techniczny nie zostanie zmodyfikowany. Zdaniem zespołu obecna wizja FIA nie odpowiada strategicznym celom koreańskiego producenta.

W rozmowie z DirtFish, dyrektor techniczny Hyundai Motorsport François-Xavier Demaison wyraził obawy dotyczące kształtu przepisów, które mają wejść w życie od sezonu 2027 – szczególnie w kwestii układu napędowego.

„Chcielibyśmy zbudować samochód na przyszłość” – powiedział Demaison. „Ale nie jesteśmy w pełni zadowoleni z zasad planowanych na 2027 rok. Samochód z napędem wyłącznie spalinowym to nie jest coś, co Hyundai jako producent jest gotów promować poprzez rajdy”.

Hyundai Motorsport GmbH

Nowa homologacja – nazwana WRC27 – ma wejść w życie po zakończeniu przyszłorocznego sezonu i zastąpić aktualną kategorię Rally1. Według obecnych założeń nowe samochody mają być budowane w ramach limitu kosztów wynoszącego 345 000 euro. Rama przestrzenna zostanie zachowana, a szczegóły dotyczące nadwozia mają być doprecyzowane do sierpnia tego roku.

Choć FIA planuje początkowo dopuścić wyłącznie napęd spalinowy na paliwo syntetyczne, to z czasem przepisy mają umożliwiać zastosowanie układów hybrydowych oraz elektrycznych. Dla Hyundaia to jednak za mało i zbyt późno.

„[Układ napędowy] to główny problem” – podkreślił Demaison. „Z resztą jesteśmy generalnie OK. Elastyczność w zakresie podwozia, brak obowiązku bazowania na seryjnym nadwoziu – to daje większe możliwości. Ale potrzebujemy więcej różnorodności. Nie chcemy mieć wszystkich samochodów zoptymalizowanych tylko pod kątem wydajności. Chcielibyśmy widzieć różne typy konstrukcji rywalizujące w WRC, wspierane systemem ekwiwalencji osiągów”.

Hyundai Motorsport

Zapytany, czy Hyundai weźmie udział w okresie 2027, jeżeli jedyną opcją pozostanie silnik spalinowy, Demaison odpowiedział: „Kolejnym problemem jest to, iż rok 2027 to dla nas za wcześnie. I nie tylko dla nas. Samochód z limitem kosztów wymaga znacznie dłuższego procesu projektowego i walidacyjnego. Nie mamy dziś wystarczająco dużo czasu, by zaprojektować, zbudować i odpowiednio przetestować taki samochód przed rozpoczęciem pięcioletniego cyklu homologacyjnego”.

Demaison podkreślił, iż Hyundai oczekuje, iż nowe przepisy będą dawały realne możliwości promocji nowoczesnych technologii.

„Chcemy więcej technologii, przede wszystkim w układzie napędowym, ale też w innych elementach auta. Samochód z podstawowym napędem spalinowym nie spełni naszych oczekiwań. Trudno przekonać koreańskich szefów do inwestowania dużych pieniędzy w mistrzostwa, które nie oferują platformy do promowania naszych rozwiązań i aut drogowych” – zaznaczył. „Nie podejmiemy żadnej decyzji, dopóki nie zobaczymy, w jakim kierunku zmierza WRC. jeżeli FIA chce mieć Hyundaia na pokładzie – musi coś zmienić”.

Zdecydowanie bardziej optymistycznie do przyszłości podchodzi Peter Thul, dyrektor ds. sportowych w firmie WRC Promoter: „Wszyscy rozmawiają ze sobą, wszystkie pomysły są na stole – i dyskusje są dobre. Jestem dobrej myśli. Nie mogę wypowiadać się w imieniu Hyundaia, ale jestem przekonany, iż pozostaną w mistrzostwach”.

Hyundai Motorsport GmbH

FIA odpowiada: Silnik spalinowy na razie musi wystarczyć

Z perspektywy Międzynarodowej Federacji Samochodowej sprawa wygląda inaczej. Szef działu technicznego FIA, Xavier Mestelan Pinon, potwierdził, iż początek cyklu WRC27 będzie zarezerwowany wyłącznie dla samochodów z napędem spalinowym.

„Na początek regulamin przewiduje tylko silniki spalinowe. we właściwym czasie otworzymy go na inne rozwiązania – jak zapisano w przepisach, chodzi o tzw. elastyczność. Naszym obowiązkiem jest stworzenie regulaminu długoterminowego. jeżeli po pięciu latach konieczna będzie adaptacja, zrobimy to” – wyjaśnił Pinon.

Zapytany, dlaczego FIA nie otwiera się wcześniej na technologie alternatywne, odpowiedział: „Dziś musimy zmaksymalizować widowiskowość rajdów – dlatego uważamy, iż silnik spalinowy jest najlepszym wyborem w krótkiej perspektywie. jeżeli producent chce promować technologię elektryczną, hybrydową lub wodorową – mamy inne mistrzostwa w ofercie. Extreme H, WEC, Formula E – to wszystko są platformy dla tego typu rozwiązań”.

Austral/Hyundai Motorsport GmbH

Pinon dodał jednak, iż przyszły regulamin WRC jest konstruowany w sposób pozwalający na zastosowanie alternatywnych źródeł napędu w przyszłości: „Już teraz przewidujemy możliwość montażu baterii, układów wodorowych czy hybrydowych w ramie rurowej. Musimy przewidywać przyszłość, choć wiemy, jak trudno ją określić”.

Ostateczny kształt przepisów WRC27 zostanie zatwierdzony w ciągu najbliższych miesięcy. Hyundai jasno daje jednak do zrozumienia, iż bez głosu producentów przyszłość rajdów może być zagrożona. Czy FIA zdecyduje się ustąpić?

Idź do oryginalnego materiału