Jan Urban był faworytem mediów i kibiców. Wskazywano, iż będzie w stanie załagodzić wszelkie konflikty, oczyści atmosferę wokół reprezentacji. W dodatku preferuje ofensywny futbol, który w kadrze nie był widziany od kadencji Paulo Sousy.
REKLAMA
Zobacz wideo Kiedyś wybił mu zęba, dziś jest jego trenerem. "Nie ma tragedii"
Holendrzy piszą o Urbanie i reprezentacji
Poszukiwania nowego selekcjonera trwały miesiąc. Jan Urban został zatrudniony w momencie, kiedy drużyna jest rozbita od środka przez aferę kapitańską, zawirowania związane z nagłym przyjazdem Roberta Lewandowskiego, coraz gorszą grę, porażkę z Finlandią i odejście Michała Probierza. Kwestie kryzysowego okresu są mocno wybijane przez holenderskie w media w swoich tekstach nt. zatrudnienia Urbana.
"Polska mianowała Jana Urbana nowym selekcjonerem reprezentacji. 63-letni Polak zastępuje Michała Probierza, który odszedł w zeszłym miesiącu po konflikcie i aferze wokół gwiazdy Roberta Lewandowskiego" - czytamy na łamach portalu vi.nl.
"Rywal Holandii, Polska, mianuje Urbana nowym selekcjonerem reprezentacji po skandalu z Lewandowskim. Napastnik Barcelony ogłosił w czerwcu, iż nie będzie już grał w reprezentacji Polski, dopóki Probierz będzie selekcjonerem reprezentacji. Król strzelców był wściekły, ponieważ trener odebrał mu opaskę kapitańską. Tydzień później Probierz podał się do dymisji" - można przeczytać na łamach "De Telegraaf".
Ten sam dziennik zwraca uwagę, ze Urban kilka pracował za granicą jako pierwszy trener. "Urban pracował głównie w Polsce w trakcie swojej kariery trenerskiej. Były reprezentant był trenerem reprezentacji za granicą jedynie w okresie 2014/2015, w hiszpańskiej Osasunie" - dodano.
Zobacz też: Szczęsny, ter Stegen czy Garcia? Wybrał nr 1 w Barcelonie. "Będzie grał"
Jan Urban postawił sobie za cel przekonanie Roberta Lewandowskiego do powrotu do reprezentacji. Co prawda napastnik Barcelony deklarował, iż zawiesza karierę reprezentacyjną do końca czasu pracy Probierza, ale po tym wszystkim, co się stało, iż dalej odmawiać występów.
- Wyobraźmy sobie, iż Robert mówi, iż kończy z reprezentacją. Że mówi: "Ja na koniec mojej kariery chcę skupić się na klubie". Może tak być. Oczywiście ze swojej strony zrobię wszystko, żeby tak się nie stało. Żeby Robert wrócił, bo wiem, w jakiej sytuacji jest polska piłka i na dzień dzisiejszy nie możemy sobie pozwolić na to, żeby Roberta nie było w tej reprezentacji. Byliśmy na wielu turniejach i to Robert w większości w dużej mierze pomógł nam na nie awansować - mówił Urban w rozmowie na kanale "Łączy nas piłka".
Urban zadebiutuje jako selekcjoner właśnie w meczu z Holandią, więc zostanie rzucony na głęboką wodę. To jeden z futbolowych gigantów w piłce reprezentacyjnej. To spotkanie odbędzie się 4 września na stadionie De Kuip w Rotterdamie.