HIT! Ilia Topuria kolejnym rywalem Islama Makhacheva?! „Do zobaczenia wkrótce”

Czy to właśnie niepokonany Ilia Topuria będzie kolejnym rywalem Islama Makhacheva? Wpis „El Matadora” rozpalił wyobraźnię fanów.

Identyfikujący się rekordem 16-0 Topuria na ten moment dzierży tytuł mistrza dywizji piórkowej UFC. Na początku zeszłego roku owy tytuł uzyskał, nokautując jednego z najlepszych zawodników w historii tej dywizji, Alexandra Volkanovskiego. Z kolei pod koniec tamtego roku znokautował innego zawodnika postrzeganego za jednego z najlepszych w historii tej kategorii wagowej, którym niewątpliwie jest Max Holloway.

Parę tygodni temu gruchnęła wieść, iż gruzińsko-hiszpański mistrz ma się przenieść do wyższej dywizji. „El Matador” sam obwieścił to w trakcie programu na żywo, szokując przy tym świat. Zaznaczył przy tym, iż nie ma motywacji do dalszych starć w dywizji do 145 funtów, którą za to może mu dostarczyć wizja sięgnięcia po kolejny pas.

ZOBACZ TAKŻE: Pimblett poszedł wyjaśnić swojego wroga. W kontrolowanym sparingu nie chciał puścić duszenia! [WIDEO]

Topuria kolejnym rywalem Makhacheva?

Wczoraj w Los Angeles odbyła się gala UFC 311, w której trakcie Islam Makhachev obronił swój pas mistrzowski już po raz czwarty. Ilia, który według wielu jest jednym z nielicznych, którzy są w stanie zdetronizować Dagestańczyka, zamieścił po walce Rosjanina następujący wpis:

Islamie, jeżeli będę chciał, to Ciebie skończę. jeżeli będę chciał, to Ciebie znokautuję. Zrobię to w banalny sposób. Do zobaczenia wkrótce.

Czy rzeczywiście drogi Islama i Illii niebawem się przetną? Z pewnością byłoby to coś fantastycznego, co według wielu ekspertów i legend UFC byłoby czymś bardziej istotnym od potencjalnej walki Jones vs. Aspinall. Nie wiemy jednak, czy Ilia już teraz na 100% przejdzie do dywizji lekkiej. Pojawiają się doniesienia jakoby miało dojść niedługo do jego rewanżowego starcia ze wspomnianym już Volkanovskim. W niedalekiej przyszłości powinniśmy wiedzieć, jak prezentuje się stan faktyczny.

Gdyby doszło do takiej konfrontacji, to kto byłby faworytem? Zmierzający do pobicia licznych rekordów, kompletny, posiadający pierwszorzędne zapasy Islam Makhachev? Czy może jednak kowadłoręki Ilia Topuria, który nokautuje swoich rywali, dając nam zapomnieć o tym, iż jest to tak naprawdę zapaśnik?

Mimo wszystko stawiany w roli faworyta byłby raczej Rosjanin. Z całą jednak pewnością Ilia miałby naprawdę wielkie szanse, aby wykoleić dagestańskiego mistrza i obalić jego rządy.