"Jest kibicem numer jeden, człowiekiem instytucją. Zanim piłkarze reprezentacji Hiszpanii wyjdą na przedmeczową rozgrzewkę, z trybun słuchać już donośny dźwięk bębna Manolo, którego nie da się pomylić z niczym innym" - tak opisywaliśmy postać "Manolo" Caceresa przed laty na łamach Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo W jakim klubie zagra w nowym sezonie Jakub Kiwior? Żelazny: Ten klub już jest dla niego za mały
Nie żyje najsłynniejszy kibic kadry Hiszpanii
Jak informuje dziennik "Marca", Manuel Cáceres Artesero, czyli "Manolo, el del bombo", zmarł w czwartek 1 maja w wieku 76 lat w miejscowości Vila-Real. W ostatnich dniach przebywał w szpitalu, kiedy miał poważne problemy z oddychaniem.
"Manolo" Caceres to najbardziej znany kibic reprezentacji Hiszpanii, był z nią od dziesięcioleci. Po raz pierwszy pojawił się na meczu kadry w 1976 r. Światowa publiczność poznała jego pasję i miłość do reprezentacji na mistrzostwach świata w 1982 r., kiedy Hiszpania była gospodarzem turnieju. Był łączne na dziesięciu mundialach, na każdym do imprezy w Rosji w 2018 r. Na każdym turnieju można było usłyszeć jego grę na bębnie. Miał pojawić się w 2022 r. w Katarze, federacja zapewniła mu loty do Dohy i bilety na mecz, ale nigdzie nie miał zakwaterowania. Bez pewnego hotelu nie mógł przylecieć.
Zobacz też: Wystarczyło 65 minut. Katastrofa Igi Świątek w Madrycie
Poza tym "Manolo" był obecny na ośmiu turniejach o mistrzostwo Europy, nie odpuszczał także meczów towarzyskich, eliminacji i Ligi Narodów. Ostatni raz był widziany na trybunach w marcu na Estadio Mestalla, kiedy Hiszpana grała z Holandią w ćwierćfinale LN, wygrała po rzutach karnych.
"Odszedł jeden z naszych najwierniejszych fanów, który zawsze nam towarzyszył w dobrych i złych chwilach. Wiemy, iż przez cały czas będziesz sprawiać, iż nasze serca będą bić. Spoczywaj w pokoju, Manolo. Składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie i przyjaciołom" - oznajmiono na oficjalnym koncie reprezentacji Hiszpanii w mediach społecznościowych.
Kondolencje złożyli też La Liga, Real Saragossa, CD Leganés, Getafe i Real Oviedo.