Historia Maratonu w Nowym Jorku

6 miesięcy temu

Rozgrywany od 1970 r. maraton w Nowym Jorku stał się w ciągu pół wieku największym biegiem na dystansie 42195 m na świecie. Jego historia obrazuje nie tylko olbrzymi wzrost popularności biegania w ostatnich latach, ale także stopniowe powstawanie niezwykłego fenomenu, jakim okazał się ten szczególny maraton w środowisku biegowym w skali całego świata. Poznajcie kulisy rozwoju TCS New York City Marathonu od niewielkiego, lokalnego biegu do olbrzymiego wydarzenia z wielomilionowym budżetem. A już niedługo zabierzemy was w podróż na ten wyjątkowy maraton, który będziemy relacjonować z Nowego Jorku na stronie bieganie.pl.

Pierwszy maraton za dolara

Pierwsza edycja Maratonu Nowojorskiego narodziła się w głowach Freda Lebowa (pierwszego dyrektora biegu) i Vincenta Chiappetty – ówczesnego prezesa New York Road Runners, którzy zorganizowali to wydarzenie. Debiutanci musieli uiścić symboliczną opłatę w wysokości 1 dolara, by 13 września 1970 r. wyruszyć na trasę biegu poprowadzoną w całości w Central Parku, gdzie teraz tradycyjnie kończy się maraton w Nowym Jorku. Ogółem w pierwszej edycji wystartowało 127 osób, z których tylko 55 ukończyło bieg rozgrywany na kilku pętlach wokół Park Drive. Na mecie zgromadziło się około 100 kibiców, którzy mogli podziwiać zwycięstwo Gary’ego Muhrcke w czasie 2:31:38. Triumfator w nagrodę otrzymał tani zegarek, a same nagrody stanowiły głównie podarunki przyniesione przez innych uczestników biegu.

Fred Lebow to ekscentryczny twórca Maratonu w Nowym Jorku

Huragan Sandy i pandemia wstrzymały dwie edycje

Maraton w Nowym Jorku odbywa się w pierwszą niedzielę listopada (wcześniej, do 1986 r. była to ostatnia niedziela października), kiedy to na dość trudną trasę przyciąga zawodowców i amatorów z całego świata. Od 1970 r. New York City Marathon rozgrywany jest rokrocznie oprócz dwóch przypadków: w 2012 r., kiedy odwołano go z powodu uderzenia huraganu Sandy, a także 2020 r., gdy świat nawiedziła pandemia COVID-19. W tym roku odbędzie się więc 52. edycja tego kultowego biegu.

Lata spokojnego rozwoju i trasa przez pięć dzielnic

Od samego początku maraton w Nowym Jorku ciągle się rozwijał, trafiając na czasy wielkiego „boomu biegowego” w USA. Aby uczcić dwusetną rocznicę powstania Stanów Zjednoczonych, w 1976 r. przedstawiciel miasta – George Spitz zaproponował, aby bieg połączył swoją trasą wszystkie pięć dzielnic miasta: Staten Island, Brooklyn, Queens, Bronx i Manhattan. Dzięki wsparciu prezydenta dzielnicy Manhattan – Percy’ego Suttona, organizatorzy przekonali do tego pomysłu burmistrza Abrahama Beame’a i dyrektora wyścigu Freda Lebowa i prowadząc bieg na nową trasę. Maraton odniósł ogromny sukces – wystartowało w nim 2090 osób, a to, co miało być jednorazowym pomysłem, stało się tradycją kontynuowaną do dziś.

Maraton bez nogi. Nowi ludzie dołączają do zespołu

To właśnie w 1976 r. Dick Traum stał się pierwszym człowiekiem, który ukończył maraton z protezą nogi, kończąc właśnie Maraton Nowojorski. W 1976 r. Lebow szuka nowych ludzi do swojego zespołu. To wtedy zatrudnia do pomocy przy maratonie nauczyciela przedmiotów ścisłych w jednej ze szkół średnich w Nowym Jorku – Allana Steinfelda, który miał nadzorować techniczne i operacyjne aspektów związane z organizacją maratonu. Bieg z każdym rokiem nabierał większego profesjonalizmu, czego odzwierciedleniem była rosnąca frekwencja biegaczy.

Rekord świata Grete Waitz

Popularność maratonu w Nowym Jorku wzrosła jeszcze bardziej, kiedy w 1978 r. Norweżka Grete Waitz pobiła w nim rekord świata, kończąc bieg z czasem 2:32:30. Waitz wygrała łącznie dziewięć razy w Wielkim Jabłku, a rekordzistą wśród mężczyzn jest Amerykanin Bill Rodgers, który wygrywał czterokrotnie (1976-1979).

Nowa siedziba organizatorów, 30 tysięcy klubowiczów

Ważnym wydarzeniem w historii Maratonu Nowojorskiego było kupno przez NYRR (New York Road Runners – organizatora maratonu) kamienicy przy Upper East Side, a miejsce to nazwano „Międzynarodowym Centrum Biegania” (International Running Center). Maraton Nowojorski miał już więc swoją oficjalną siedzibę. Pod koniec la 80. XX wieku Maraton w Nowym Jorku był jednym z pierwszych, który oferował już pokaźne nagrody finansowe dla najlepszych. Liczba członków stowarzyszenia NYRR pod koniec dekady wynosi już prawie 30 tysięcy osób.

Choroba dyrektora

W 1990 r. u dyrektora biegu, Freda Lebowa zdiagnozowano raka mózgu. Lebow dalej jednak zarządza nowojorskim maratonem, inspirując przy okazji pacjentów chorych na raka na całym świecie. Lebow regularnie biega pomiędzy zabiegami chemioterapii. W trakcie remisji choroby Lebow kończy w przejmujący sposób maraton, którego jest założycielem w czasie 5:32:34. Na końcowych metrach towarzyszy mu Grete Waitz.

9 października, na 4 tygodnie przed 25. edycją Maratonu w Nowym Jorku Lebow przegrywa walkę z chorobą. Funkcję dyrektora NYRR obejmuje Allan Steinfeld.

Zmiany, rozwój, najlepsze lata

W 2005 r. następczynią Allana Steinfelda na stanowisku prezesa i dyrektora generalnego NYRR oraz dyrektora Maratonu Nowojorskiego zostaje Mary Wittenberg. Jako pierwsza kobieta nadzoruje pracę 160 pełnoetatowych pracowników NYRR.

Maraton cały czas dopasowuje się do zmieniających się czasów. W 2000 r. wprowadzono kategorie dla wózków inwalidzkich, a począwszy od 2002 r. kobiety z elity startują o 35-minut przed mężczyznami i resztą stawki.

World Marathon Majors

W 2006 r. New York City Marathon dołącza Berlina, Bostonu, Chicago i Londynu w cyklu World Marathon Majors, a więc największych i najlepszych maratonów świata. W 2013 r. do serii dołącza jeszcze Tokio, a od 2014 r. sponsorem tytularnym Majorsów staje się firma Abott.

Półmaraton Nowojorski i eliminacje olimpijskie

W 2006 r. NYRR inauguruje nowojorski półmaraton, który startuje w Central Parku, biegnie przez Times Square i kończy na Dolnym Manhattanie. W pierwszej edycji nowojorskiej połówki wzięło udział około 10 000 uczestników.

W 2007 r. organizator Maratonu Nowojorskiego przeprowadza amerykańskie eliminacje olimpijskie do Pekinu 2008 r. (to osobna impreza, poza maratonem). Ryan Hall bije tam rekord U.S. Olympic Trials, uzyskując czas 2:09:03 w maratonie rozgrywanym w całości w Central Parku.

Amerykanin znowu wygrywa

Z kolei w 2009 r., podczas 40. edycji maratonu, pada rekord frekwencji – bieg kończy 43660 biegaczy. Zwycięża Meb Keflezighi, stając się pierwszym Amerykaninem od czasu Alberto Salazara w 1982 r., który wygrał w tym miejscu po 27 latach.

Nowe pomysły organizatorów – działania charytatywne i społeczne

New York Marathon coraz bardziej angażuje się w działania charytatywne. W 2010 r. organizatorzy zebrali przeszło 430 tysięcy dolarów na rzecz ofiar trzęsienia ziemi na Haiti. Powstaje też platforma Running Start, która nieodpłatnie pomaga poznać fundamenty treningu biegowego, proponując ćwiczenia i przydatne rozwiązania dla biegaczy. W 2016 r. program będzie wspierał już przeszło 200 000 młodych Amerykanów, objętych bezpłatnym wsparciem treningowym i biorących udział w specjalnych wydarzeniach W 2016 r. padł też kolejny rekord frekwencji – maraton ukończyło 51 388 osób. Rekord ten został poprawiony w 2018 r., kiedy do mety w Central Parku dobiegło 52811 i w kolejnym roku – gdy na mecie zjawiło się 53640 biegaczy, najwięcej w historii.

Polacy w czołówce

Co roku w Nowym Jorku startuje spora grupa naszych rodaków, a mieliśmy też naszych reprezentantów w czołowej dziesiątce tego maratonu. W 1990 roku wśród kobiet wygrała Wanda Panfil z czasem 2:30:45, a w czołowej dziesiątce znaleźli się również Kamila Gradus (4. w 1992 r.), Renata Walędziak (7. w 1984 r.), Zofia Więciorkowska (10. w 1999 r.), Ryszard Marczak (najwyższe miejsce to 4. w 1982 r.), Antoni Niemczak (5. w 1984 r. i w 1992 r.), Bogusław Psujek (7. w 1987 r.), Leszek Bebło (7. w 1994 r.) i Grzegorz Gajdus (9. w 1993 r.).

Maraton w Nowym Jorku – ta historia wciąż się pisze

W przeszło 50-letniej historii Maratonu Nowojorskiego bieg ten ukończyło już ponad milion osób. Niesamowita atmosfera, dwa miliony kibiców, świetna organizacja i niezapomniane wrażenia to coś, co nieodłącznie kojarzyć się będzie z Maratonem w Nowym Jorku. Największy maraton świata wciąż się zmienia, dopasowuje do zmieniającego się świata, ale dalej pozostaje wyjątkowym wydarzeniem na mapie biegowego świata. A już niebawem zabierzemy Was w sam środek tego szczególnego maratonu. Śledźcie naszą stronę i już teraz zapraszamy nasze relacje z Wielkiego Jabłka.

Idź do oryginalnego materiału