Siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton będzie od przyszłego roku ścigać się w zespole Ferrari. Dopiero drugi transfer w karierze Brytyjczyka będzie okazją do wielu innych zmian, w tym bycia swoim własnym sponsorem.
Hamilton od jakiegoś czasu rozwija swoją markę bezalkoholowej tequili Almave, stworzoną we współpracy z meksykańską destylarnią Casa Lumbre. W 2024 roku marka ta została częściowo przejęta przez francuskiego giganta, firmę Pernod Ricard, co ma na celu jej globalną ekspansję.
Jak informuje brytyjski dziennikarz Joe Saward, Almave może zostać nowym sponsorem Ferrari od 2025 roku. To oznacza, iż Hamilton mógłby nie tylko ścigać się dla najbardziej utytułowanego zespołu w historii, ale również promować swoją markę na jednym z najbardziej rozpoznawalnych bolidów świata.
Decyzja o sponsorowaniu Ferrari przez Hamiltona i jego Almave wpisuje się w strategię rozszerzenia zasięgu marki, zwłaszcza iż Formuła 1 jest jednym z najszybciej rozwijających się sportów na świecie, a Ferrari to zespół o globalnym zasięgu. Hamilton stwierdził: „Gdy postanowiłem zaangażować się w ten projekt, ważne było dla mnie znalezienie partnerów, którzy pomogą mi zrealizować moją wizję bez kompromisów”.
Wielu kierowców ścigało się w Formule 1 dzięki wykupieniu miejsca przez siebie lub powiązanych sponsorów. Hamilton nie jest jednak pay-driverem, a jego sponsorowanie Ferrari można porównać do czasów startów Fernando Alonso w zespole Alpine, kiedy to Hiszpan zgodził się na niższe wynagrodzenie w zamian za miejsce na samochodzie, gdzie widniała nazwa jego marki odzieżowej Kimoa.
