Gwałt podczas Rajdu Śląska? Sprawa przeciwko znanym dziennikarzom TVN Turbo

rallypl.com 5 godzin temu

Do Sądu Okręgowego w Katowicach wpłynął akt oskarżenia przeciwko dwóm dziennikarzom znanym z programu TVN TurboAdamowi K. i Patrykowi M. – informuje Gazeta Wyborcza. Według prokuratury, mężczyźni mieli dopuścić się gwałtu na dwóch kobietach, wykorzystując ich stan nietrzeźwości. Oskarżeni stanowczo zaprzeczają zarzutom, twierdząc, iż padli ofiarami prowokacji.

Szczegóły zdarzenia: co wydarzyło się w październiku 2024?

Według informacji podanych przez „Gazetę Wyborczą”, do incydentu miało dojść w nocy z 11 na 12 października 2024 roku w Katowicach, gdzie trwał Rajd Śląska. Adam K. i Patryk M. poznali cztery kobiety w restauracji Stara Panderosa. Po zamknięciu lokalu dwie z nich udały się z dziennikarzami do wynajmowanego apartamentu. Tam – według prokuratury – doszło do przestępstwa na tle seksualnym.

Jedna z kobiet zdążyła zadzwonić do koleżanek. W słuchawce usłyszano okrzyki: „Nie dotykaj!” i „Zostaw!”. Po przyjeździe zastały one swoje znajome częściowo rozebrane, w złym stanie, oraz roznegliżowanych mężczyzn. Całą sytuację nagrano. Wezwano pogotowie, a z poszkodowanych pobrano materiał DNA – jedno z badań potwierdziło obecność śladów genetycznych jednego z oskarżonych. Mężczyźni przyznają, iż doszło do kontaktów seksualnych, ale – jak twierdzą – wszystko odbywało się za obopólną zgodą. Zapewniają również, iż kobiety nie były nieprzytomne i iż dopiero po wejściu ich koleżanek sytuacja przybrała dramatyczny obrót.

Dziennikarze odpierają zarzuty: „Jesteśmy niewinni”

W oświadczeniu przesłanym do mediów przez mecenasa Jakuba Wende, dziennikarze zdecydowanie zaprzeczają, jakoby dopuścili się czynu zabronionego:

“Oświadczamy, z całą mocą, iż jesteśmy niewinni. Znane nam dowody nie tylko powyższe potwierdzają, ale prowadzą do wniosku, iż staliśmy się ofiarami prowokacji. Wskazujemy nadto, iż osoby, które ją przeprowadziły, same nie brały udziału w zdarzeniach, o które się nas pomawia. Podjęliśmy działania prawne, które mają oczyścić nas z zarzutu. Nasi obrońcy złożyli wniosek o umorzenie postępowania, wykazując, iż nie popełniliśmy żadnego przestępstwa. Z nieznanych nam przyczyn Prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu, nie rozpatrując wspomnianego wniosku. Chcemy raz jeszcze stanowczo podkreślić: nie popełniliśmy żadnego przestępstwa, nikomu nie wyrządziliśmy krzywdy i będziemy tego dowodzić przed Sądem”

Dochodzenie: wielomiesięczna analiza śledczych

Sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa Katowice-Północ. Śledczy przez kilka miesięcy analizowali:

  • billingi telefoniczne,
  • nagrania z mieszkania,
  • zeznania świadków,
  • oraz wykonali badania DNA, toksykologiczne i psychologiczne.

W efekcie, 30 czerwca 2025 r., zdecydowano o skierowaniu aktu oskarżenia przeciwko Adamowi K. i Patrykowi M. do sądu.

Choć prokuratura nie zdecydowała się na zatrzymanie dziennikarzy, zastosowano wobec nich zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych oraz ich znajomych. Ponadto, obaj musieli wpłacić 30 tys. zł poręczenia majątkowego.

Sprawa będzie toczyć się przy drzwiach zamkniętych, a termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, jeden z obrońców oskarżonych złożył wniosek o umorzenie postępowania.

Adam K. wcześniej zatrzymany w innym śledztwie

Dziennikarz Adam K. już wcześniej miał kontakt z wymiarem sprawiedliwości. W marcu 2025 roku został zatrzymany przez CBŚP w związku ze śledztwem dotyczącym nielegalnych loterii internetowych. Jak twierdzi, jego rola miała ograniczyć się wyłącznie do promocji akcji w mediach społecznościowych.

Swoje oświadczenie wydała również stacja TVN Turbo:

„Zawsze szczególny nacisk kładziemy na przestrzeganie obowiązujących przepisów przez wszystkich naszych pracowników i współpracowników. Natychmiast po otrzymaniu wczoraj informacji o sprawie – od dziennikarzy Gazety Wyborczej – podjęliśmy decyzję o zawieszeniu współpracy z dwoma prowadzącymi do czasu wyjaśnienia wszystkich okoliczności.”


Źródła: Gazeta Wyborcza, wp.pl, wirtualnemedia.pl

Idź do oryginalnego materiału