Gruchnęły wieści ws. przyszłości Peni. Podjął ostateczną decyzję

1 dzień temu
Inaki Pena przegrywał rywalizację z Wojciechem Szczęsnym oraz Markiem-Andre ter Stegenem i raczej nie ma przyszłości w FC Barcelonie. On sam do sprawy podchodzi jednoznacznie, o czym informuje "Mundo Deportivo". "Jego priorytetem jest teraz znalezienie projektu, który pasuje zarówno pod względem sportowym, jak i osobistym" - czytamy.
Inaki Pena zaczynał i kończył ostatni sezon FC Barcelony jako rezerwowy, mimo iż przez pewien czas był podstawowym bramkarzem. Przegrana rywalizacja z Wojciechem Szczęsnym i Markiem-Andre ter Stegenem okazuje się być dla Hiszpana wymownym sygnałem.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski nie przyleci na kadrę! "Emocje są ogromne"


Inaki Pena nie ma wątpliwości ws. przyszłości w FC Barcelonie. "Skontaktowali się"
To, jak 26-latek podchodzi do swojej sytuacji, zdradził kataloński dziennik "Mundo Deportivo". "Jest w trakcie rozmyślań nad swoją zawodową przyszłością. Bramkarz z Alicante, który pod koniec sezonu zdecydował się opuścić Barcelonę, zaczął otrzymywać oferty z różnych klubów, zarówno z La Ligi, jak i z zagranicy" - dowiadujemy się.
Zobacz też: A jednak! Atletico Madryt wydało komunikat ws. Griezmanna
Najbardziej konkretne wydają się być Celta Vigo i Galatasaray. Dwaj uczestnicy europejskich pucharów (pierwsi zagrają w Lidze Europy, drudzy w Lidze Mistrzów) "skontaktowali się już z bramkarzem Barcelony, który jest zdecydowany odejść tego lata". Zespół z Galicji "ceni sobie włącznie (bramkarza - red.) do młodego i rozwijającego się projektu", natomiast Turcy widzą w nim następcę Fernando Muslery, zwłaszcza iż "pozostawił miłe wspomnienie po wypożyczeniu w okresie 2021/22".


Poza tym "Sevilla i Valencia to inne kluby, które mają go na oku, ale nie pomagają w tym różne okoliczności". Jakie? "W obu przypadkach istnieje zainteresowanie, ale nie przełożyło się ono jeszcze na formalną ofertę. Klub z Andaluzji przechodzi przez skomplikowaną sytuację finansową, która może utrudnić każdą transakcję tego typu. W przypadku Valencii wewnętrzny proces przeprowadzania transferów przebiega wolniej, ponieważ zależy bezpośrednio od właścicieli klubu w Singapurze" - wyjaśniono.


Inaki Pena przebiera w ofertach. Na tej podstawie wybierze nowy klub
W grę wchodzą również kwestie pozasportowe. 26-latek niedawno został ojcem, dlatego "możliwość dalszego zamieszkania w Hiszpanii jest ważnym czynnikiem do rozważenia". Ponadto bramkarz raczej nie utrzyma pensji z Barcelony, "ale jego priorytetem jest teraz znalezienie projektu, który pasuje zarówno pod względem sportowym, jak i osobistym". Na razie "żadna decyzja nie została jeszcze podjęta", oczywiście wyłączając tę o opuszczeniu katalońskiego klubu.


W ostatnim sezonie Inaki Pena rozegrał 23 mecze dla FC Barcelony (siedem czystych kont). Jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2026 r., więc letnie okno transferowe może być ostatnią okazją, aby godziwie zarobić na jego odejściu.
Idź do oryginalnego materiału