Groźny łuk w Krośnie znów zbiera żniwo. Tungate nie wytrzymał i mówi wprost

speedwaynews.pl 5 godzin temu

Australijski żużlowiec INNPRO ROW-u Rybnik, Rohan Tungate, w trakcie niedzielnego półfinału Metalkas 2. Ekstraligi Cellfast Wilki Krosno – Abramczyk Polonia Bydgoszcz nie krył swojego oburzenia po kolejnym groźnym zdarzeniu na Podkarpaciu. Chwilę po upadku Dimitri Berge zamieścił w serwisie „X” wymowny wpis:

Pierwszy łuk w Krośnie musi zostać zmieniony! Niebezpieczny. Za dużo wypadków od samego startu.

krosno first corner needs to be changed! 🤯 , dangerous. too many crashes from the start there

— rohan tungate (@rohantungate) August 24, 2025

Australijczyk w ten sposób dołączył do grona krytyków newralgicznego miejsca na torze w Krośnie. Niestety, pierwszy wiraż już w tym sezonie zebrał pokaźne żniwo. W marcu właśnie w tym miejscu koszmarny upadek zaliczył Tai Woffinden, a niedawno mocno ucierpiał także Kevin Iwański-Helt, u którego lekarze zdiagnozowali wieloodłamowe złamanie kości strzałkowej i kostki przyśrodkowej, złamanie kręgu TH9 kręgosłupa (na szczęście bez urazu rdzenia) oraz uraz biodra.

Teraz pech padł na Dimitriego Berge, który w półfinale również zaliczył groźny kontakt z torem. Francuz po dłuższej chwili zdołał jednak wstać i samodzielnie wsiadł do pojazdu, który przetransportował go do parku maszyn. Jest on zdolny do dalszej jazdy i będzie kontynuować jazdę w spotkaniu przeciwko Polonistom.

Idź do oryginalnego materiału