F1 powraca. Zimowy sen jest zakończony, najlepsi kierowcy wyścigowi na świecie są już w Australii, gdzie w najbliższy weekend rozstrzygną między sobą losy pierwszych punktów w okresie 2025. W poprzednich publikacjach zapowiadałem sezon jako całość oraz przeanalizowałem nowości na gridzie. Tym razem zajmijmy się Grand Prix Australii samym w sobie. Z czym i kiedy dokładnie będziemy mieli do czynienia?
Australia, czyli klasyka gatunku w F1
Grand Prix Australii jako takie ma historię sięgającą 1928 roku. Są to natomiast czasy, kiedy zawodnicy ścigali się na wyłączonych z ruchu, szutrowych drogach publicznych na Phillip Island. Wydarzenie w przeszłości rozgrywano na 23 różnych australijskich torach. Era Formuły 1 rozpoczęła się na antypodach w 1985 roku. Wówczas pierwszym wyborem była Adelajda, gdzie na przestrzeni 11 lat wygrywali m.in. Ayrton Senna, Damon Hill, Nigel Mansell, czy Alain Prost. W 1996 roku Grand Prix Australii przeniosło się do Melbourne na uliczny tor Albert Park.
Byliśmy swego czasu przyzwyczajeni do tego, iż Grand Prix Australii w Melbourne jest imprezą otwierającą sezon. Było tak od samego początku, od pierwszej edycji w 1996 roku. Na przestrzeni lat pojawiły się od tej reguły wyłącznie dwa wyjątki. W 2006 roku wyścig przesunięto ze względu na odbywające się w Melbourne Igrzyska Wspólnoty Narodów a w 2010 roku Australia stanowiła drugą rundę w kalendarzu i odbyła się 2 tygodnie po wyścigu w Bahrajnie. Wszystko zmieniła pandemia koronawirusa. W 2020 i 2021 wyścig na antypodach nie odbył się w ogóle. Następie za każdym razem stanowił trzecią rundę sezonu – po Bahrajnie i Arabii Saudyjskiej. W tym roku Australia powróciła jako runda inaugurująca sezon ze względu na to, iż w dwóch wspomnianych krajach muzułmańskich trwa Ramadan.
Statystycznie najlepszy jest tutaj…
To dosyć unikatowa statystyka w dzisiejszych czasach. Natomiast faktem jest, iż najwięcej zwycięstw w Grand Prix Australii, kiedy wyścig ten stanowił rundę F1, ma Michael Schumacher. I nie jest to dorobek jakiś szalenie imponujący, bo legendarny Niemiec wygrał na antypodach „zaledwie” 4 razy. jeżeli chodzi o kierowców, którzy aktualnie startują w Formule 1, najwięcej zwycięstw w Australii ma Lewis Hamilton, który wygrywał tam dwukrotnie – w latach 2008 i 2015. Wszystko to brzmi trochę dziwnie zważając na lata potężnej dominacji Mercedesa. Równie dziwny jest fakt, iż Max Verstappen wygrał w Australii tylko 1 raz – w 2023 roku. W erze postcovidowej, kiedy Holender miał zdecydowanie najlepszy bolid w stawce, dwukrotnie pokonywali go w Melbourne kierowcy Ferrari.
Umówmy się – w tym roku raczej nie będzie powtórki z sezonu 2024. Przed rokiem w Australii wygrał przecież Carlos Sainz, który aktualnie jest już kierowcą Williamsa. Obecność dwóch pozostałych zawodników na podium jest całkiem prawdopodobna, bo byli to wówczas Charles Leclerc i Lando Norris. A tak się składa, iż zarówno Ferrari jak i McLaren są typowane w tym sezonie do odgrywania pierwszoplanowych ról. Oczywiście zeszłoroczne wyniki z Melbourne niezbyt wiele nam mówią, niezbyt wiele sugerują. W stawce na przestrzeni tych 12 miesięcy sporo się zmieniło i układ sił wygląda już trochę inaczej.
Kraina pięknych palm, plaż, surfingu i kangurów
Melbourne to stolica stanu Wiktoria i drugie największe miasto Australii, jak i całej Oceanii. Metropolia nie jest położona bezpośrednio nad oceanem, tylko nad zatoką Port Philipp. Ta następnie przechodzi w Cieśninę Bassa, która oddziela Morze Tasmana od Wielkiej Zatoki Australijskiej. Czy możemy zatem nazwać Melbourne australijskim Szczecinem, który też nie ma dostępu do morza, chociaż jest on na wyciągnięcie ręki? Myślę, iż dla mieszkańców mogłoby to jednak być trochę obraźliwe. A dla mieszkańców którego miasta… to już pozostawiam wam samym do rozstrzygnięcia.
Nazwa toru odnosi się oczywiście to nazwy parku oraz jeziora, które tenże park otacza. Mowa tutaj oczywiście o miejskim torze ulicznym. To oznacza, iż miejscami jest on nierówny i podbijający oraz brudny, zakurzony i mało przyczepny – szczególnie na początku weekendu. W erze postcovidowej mamy do czynienia ze zmienionym układem toru. Zniknęła trudna i wymagająca mocnego hamowania szykana z zakrętami 9 i 10. Aktualnie cała ta sekcja to bardzo, bardzo długie łuki w prawo a następnie lewo ze strefą DRS. Takie strefy na całym torze są aż cztery, co ułatwia utrzymywanie dystansu i atakowanie. Wyprzedzać można m.in. do 1, 3 i 11 zakrętu. Wszystkie te miejsca to proste z DRS-em zakończone mocniejszym hamowaniem.
F1 w Australii, czyli zarwane nocki…
Grand Prix Australii oznacza oczywiście mało komfortowe warunki do śledzenia rywalizacji przed telewizorem. Przynajmniej z punktu widzenia kibica w Polsce. W piątek i w sobotę sesje F1 zaczną się o godzinie 2:30 w nocy. Będzie to odpowiednio 1. oraz 3. trening. Druga sesja dnia – czyli kolejno 2. trening w piątek oraz kwalifikacje w sobotę, to start zaplanowany na godzinę 6:00. No i niedzielny wyścig, który ruszy o godzinie 5:00. Śledzenie wszystkich sesji będzie zatem wymagało zarwanych nocek. W wersji minimalnej, czyli z kwalifikacjami i wyścigiem, tak czy inaczej trzeba będzie nastawić budziki dosyć wcześnie.
Jeśli chodzi o serie towarzyszące, czyli Formułę 2 i Formułę 3, to na ogół jest tylko gorzej. Można to wszystko podsumować w bardzo prosty sposób. Podczas Grand Prix Australii zajęcia na torze będą rozpoczynały się mniej więcej w godzinach, w których każdy przeciętny człowiek idzie spać i kończyły się w godzinach, kiedy każdy przeciętny człowiek się budzi. Biorąc pod uwagę, iż jest to weekend, kiedy można się wyspać i odpocząć… godziny rozgrywania choćby tych popołudniowych sesji mogą się wydawać wręcz środkiem nocy. Ale no cóż – takie uroki śledzenia F1 w Australii.
Zdjęcie główne: Simon Galloway / LAT Images / Pirelli F1 Press Area
Harmonogram F1
Dzień | Sesja | Start |
Piątek | 1. Trening | 02:30 |
Piątek | 2. Trening | 06:00 |
Sobota | 3. Trening | 02:30 |
Sobota | Kwalifikacje | 06:00 |
Niedziela | Wyścig | 05:00 |
Formuła 2
Dzień | Sesja | Start |
Piątek | Trening | 00:00 |
Piątek | Kwalifikacje | 07:30 |
Sobota | 1. Wyścig | 04:15 |
Niedziela | 2. Wyścig | 01:30 |
Formuła 3
Dzień | Sesja | Start |
Czwartek | Trening | 22:50 |
Piątek | Kwalifikacje | 04:00 |
Sobota | 1. Wyścig | 01:15 |
Sobota | 2. Wyścig | 23:00 |