Za nami niezwykle emocjonujący weekend wyścigowy, który był drugim startem Gosi Rdest po prawie dwuletniej przerwie w ściganiu. Rywalizacja na torze Paul Ricard obfitowała w wiele emocji, głównie za sprawą zmiennych warunków pogodowych.
Zmienne warunki atmosferyczne i konieczność podejmowania ryzyka to coś, co kierowcy wyścigowi lubią najbardziej. Wymaga to stawiania sobie wyzwań, doskonalenia swoich umiejętności z każdym okrążeniem i jazdy na limicie. Piątkowe treningi oraz sobotnie kwalifikacje i wyścig odbywały się na suchej nawierzchni, co umożliwiło Gosi Rdest systematyczne poprawianie swoich wyników. Dzięki temu awansowała na kolejne pozycje w stawce.
Podczas sobotniego wyścigu walka o pozycje trwała do samego końca. W ostatnim zakręcie finałowego okrążenia Gosia Rdest odważnie zaatakowała rywali, zyskując dwie pozycje i awansując na 9. miejsce. Niestety, manewr ten nie pozostał bez echa i, w wyniku protestu jednego z kierowców, zakończył się wizytą u sędziów.
Zmienne warunki pogodowe
Niedzielne kwalifikacje odbyły się w zmiennych warunkach pogodowych. Początkowo tor był suchy, ale delikatne opady deszczu utrudniły jazdę. W efekcie Gosia została zablokowana przez innych zawodników i zakwalifikowała się dopiero na 15. miejscu. Mimo to, w wyścigu zdołała się odkuć. Prezentując świetne tempo i wykorzystując błędy rywali na mokrej nawierzchni, awansowała w stawce, co pozwoliło jej wrócić do domu z pucharem za zajęcie drugiego miejsca w klasie Challenger.
„Pojawienie się na podium to dla mnie ogromna motywacja. Odebranie pucharu sprawiło mi wielką euforia i już nie mogę się doczekać rywalizacji na Autodromo Nazionale di Monza. Niestety, wyjazd do Francji nie obył się bez nieprzyjemnych incydentów z jednym z zawodników, przez co oboje zostaliśmy wezwani do sędziów. Mimo wszystko zaliczam ten weekend do bardzo udanych. Udało mi się osiągnąć dobre pozycje w poszczególnych sesjach, a całość zwieńczyło długo wyczekiwane podium, które dedykuję mojej córce Klarze.” – tak Gosia Rdest podsumowała swoje zmagania na Paul Ricard.
Następny start Gosi w Alpine Elf Cup Series to finałowa runda, zaplanowana na 18-20 października 2024 roku. Rywalizacja odbędzie się na legendarnym torze Autodromo Nazionale di Monza, zwanym „Świątynią Prędkości”, gdzie co roku rozgrywane jest Grand Prix Włoch Formuły 1.