Gortat zobaczył i nie dowierzał. Potem takie słowa. "Po raz pierwszy w życiu"

olimpiada.interia.pl 4 godzin temu

Marcin Gortat wielokrotnie pokazywał swoją sympatię nie tylko dla aktualnego polskiego rządu, ale również niechęć skierowaną w Donalda Trumpa. Kiedy były koszykarz NBA miał okazję obejrzeć nagranie z rozmowy Zełenskiego z prezydentem i wiceprezydentem USA, nie wytrzymał. Na swoim profilu zamieścił jednoznaczne słowa poparcia skierowane do ukraińskiej głowy państwa. Nie był w stanie uwierzyć w to, co wydarzyło się w Białym Domu.


Idź do oryginalnego materiału