Zwycięstwo w Pucharze Polski, ćwierćfinał Ligi Konferencji, ale też dramatyczna postawa w Ekstraklasie - tak wygląda sezon 2024/25 w wykonaniu Legii Warszawa. W warszawskim klubie wszystko poszło na odwrót w porównaniu do oczekiwań przed sezonem, gdy celem priorytetowym było mistrzostwo Polski.
REKLAMA
Zobacz wideo Burza wokół słów Ziółkowskiego po finale Pucharu Polski. Kosecki: Po co przepraszać?
Tymczasem zespół Goncalo Feio w lidze stracił realne szansę na tytuł na przełomie lutego i marca, ale za to spisał się świetnie w rozgrywkach pucharowych. Szczególnie w Lidze Konferencji, gdzie Legię zdołała wyeliminować dopiero Chelsea w ćwierćfinale. Zdobyciem Pucharu Polski z kolei udało się uratować jakkolwiek ten sezon i zapewnić sobie przepustkę do gry w eliminacjach europejskich pucharów w przyszłym sezonie. Przed Legią jeszcze cztery spotkania ligowe, w którym może ona przypudrować kolejny nieudany rok w Ekstraklasie. Warszawianie przy perfekcyjnej końcówce sezonu mogą wskoczyć choćby na podium, wyprzedzając Jagiellonię Białystok i Pogoń Szczecin.
Czy Goncalo Feio przedłuży kontrakt z Legią Warszawa? "Nie rozpoczęły się żadne rozmowy"
A co będzie dalej? Tego zupełnie nie wiadomo. Oczywiście, Legia Warszawa ma już stworzony pion sportowy na najbliższy czas w osobach Frediego Bobicia i Michała Żewłakowa, ale wciąż ogromną niewiadomą pozostaje osoba trenera, który poprowadzi "Wojskowych" w przyszłym sezonie.
Wszystko dlatego, iż kontrakt Goncalo Feio wygasa z końcem sezonu, a ocena jego dokonań w Legii nie może być jednoznaczna. Zawalony na całej linii cel główny w postaci mistrzostwa został po części przykryty Pucharem Polski i ćwierćfinałem Ligi Konferencji, którymi to Feio dał jakiekolwiek argumenty Michałowi Żewłakowowi, by móc pozostać w klubie.
Doniesienia w tej sprawie są różne. Piotr Wołosik z "Przeglądu Sportowego" poinformował, iż wg jego wiedzy Feio może jeszcze przez rok pozostać w klubie. O tym, iż jest blisko tego, by Feio został w Legii, pisał też użytkownik "FootballScout" na portalu X, dobrze poinformowany w realiach polskiej piłki. Portal Weszło z kolei dodaje, iż były pracownik klubu Wojciech Hadaj miał usłyszeć od Michała Żewłakowa, iż ten już wie, czy 35-letni Portugalczyk w nowym sezonie dalej będzie trenerem Legii.
Tyle iż na konferencji prasowej przed niedzielnym meczem z Lechem Poznań (godz. 17:30) sam Goncalo Feio stwierdził wprost, iż rozmowy w sprawie jego nowego kontraktu z Legią w ogóle się jeszcze nie zaczęły.
- Czy wyjaśniło się coś w kwestii mojej przyszłości? Mam kontrakt z Legią do końca obecnego sezonu – na tę chwilę nie rozpoczęły się żadne rozmowy w sprawie jego przedłużenia. To tyle, co mogę powiedzieć na ten temat. Na pewno każda ze stron ma swoje wnioski i oczekiwania, te wnioski są potrzebne i rozmowy o nich, jeżeli tytuł mistrzowski ma wrócić do Warszawy. Chodzi o sprawy około sportowe i organizacyjne - powiedział Feio (cytat za Legia.net).
Portugalczyk jednak nie chciał sprecyzować, co musiałoby nastąpić, żeby Legia została mistrzem Polski. -Myślę, iż to temat na dłuższą rozmowę, przede wszystkim w innym momencie. W piątek spotkaliśmy się na konferencji, by rozmawiać o ważnym, prestiżowym meczu z Lechem i powinniśmy się na tym skupić - stwierdził.
Mecz 32. kolejki Ekstraklasy Legia Warszawa - Lech Poznań odbędzie się w niedzielę 11 maja o godzinie 17:30. Relacja na żywo na Sport.pl.