Gollob wskazał najlepszego polskiego sportowca. Nie ma złudzeń

2 godzin temu
W sobotę wyjaśni się, kto zostanie indywidualnym mistrzem świata na żużlu w 2025 roku. Będzie to albo Bartosz Zmarzlik, albo Brady Kurtz. W klasyfikacji generalnej dzielący ich dystans wynosi trzy punkty. - Trudno mi to sobie wyobrazić. Reszta stawki jest w tyle. I to daleko w tyle - mówi legendarny Tomasz Gollob, który daje 65 proc. szans na triumf Zmarzlika w cyklu Grand Prix.W sobotnie popołudnie wyjaśni się, kto zostanie indywidualnym mistrzem świata na żużlu w okresie 2025. W grze zostało tylko dwóch zawodników - Bartosz Zmarzlik i Australijczyk Brady Kurtz. Liderem klasyfikacji generalnej jest Zmarzlik, który ma 165 punktów, a jego przewaga nad Kurtzem to trzy punkty. Wygrana w Vojens zapewni Zmarzlikowi szósty tytuł mistrza świata w karierze, a o ile Grand Prix w Danii wygra Kurtz, to Polak musi zająć drugie miejsce. Zmarzlik może w sobotę dołączyć do Szweda Tony'ego Rickardssona i Ivana Maugera z Nowej Zelandii, którzy sześć razy w karierze zostawali mistrzami świata na żużlu.
REKLAMA


Zobacz wideo


Ranking kiełbasek żużlowych, czyli gdzie na żużlu warto zjeść


Czytaj także:
Polski talent jechał po drugie złoto MŚ. Wtedy wydarzył się absolutny dramat65 proc. szans na wygraną Zmarzlika. "Reszta stawki jest w tyle"Tomasz Gollob, a więc absolutna legenda żużla, udzielił wywiadu portalowi WP SportoweFakty przed zawodami w Vojens. Polak daje 65 proc. szans Zmarzlikowi na to, iż zdobędzie on tytuł mistrza świata w tym sezonie. - Zmarzlik ma trzypunktową przewagę w klasyfikacji generalnej. Gdy prześledzimy uważnie wyniki ostatnich turniejów, to możemy dojść do zupełnie innego wniosku. Zmarzlik i Kurtz zdominowali tegoroczne Grand Prix - powiedział.Gollob uważa za "mało prawdopodobny" scenariusz, w którym Zmarzlik kończy rywalizację w Vojens niżej, niż na drugim miejscu. - Zmarzlik i Kurtz pojadą w finale, a jeden z nich będzie pierwszy, a drugi przyjedzie tuż za jego plecami. Australijczyk, by marzyć o tytule, musi nie tylko wygrać zawody, ale liczyć na to, iż Zmarzlik nie będzie drugi. To trudno mi sobie wyobrazić. Reszta stawki jest w tyle. I to daleko w tyle - dodaje były reprezentant Polski.Czytaj także:
Podali ceny biletów, kibice przecierają oczy. "Tanio już było"Czy może dojść do koalicji między resztą zawodników, by pomóc Kurtzowi w walce o tytuł? - Takie rzeczy w żużlu zdarzały się wielokrotnie. Sam tego doświadczałem. Gdy w 1999 r. pojechałem na finałową rundę do Vojens obolały po potwornym wypadku, to na miejscu okazało się, iż przeszkodą będzie nie tylko ból, ale praktycznie cała stawka. Zawodnicy po prostu woleli, by mistrzem świata został Rickardsson. Mam radę dla Bartka: żeby nie patrzył się na innych, a po prostu realizował swój plan - wytłumaczył Gollob.Zobacz też: Reprezentant Polski kończy karierę! Absolutna sensacja


Zmarzlik najlepszym sportowcem w Polsce w 2025 roku? "Zasługuje na to"Gollob uważa, iż w przypadku zdobycia tytułu MŚ Zmarzlik zasługuje na to, by zostać najlepszym sportowcem w Polsce w 2025 r. - Niech Bartek zgarnie kolejne mistrzostwo świata, a potem po raz kolejny zostanie najlepszym sportowcem Polski. Zasługuje na to - podsumował Gollob.Zmarzlik tylko raz wygrał plebiscyt "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca Polski w danym roku kalendarzowym. Doszło do tego w 2019 r., gdy Zmarzlik pokonał m.in. Roberta Lewandowskiego i Pawła Fajdka.
Idź do oryginalnego materiału