Neymar wrócił do Brazylii na początku tego roku, by odbudować się po zerwaniu więzadeł w kolanie. Nie miał już czego szukać w Arabii Saudyjskiej i jego kariera stanęła na zakręcie. Marzy mu się powrót do wielkiej piłki i do kadry Brazylii, by powalczyć z nią na przyszłorocznych mistrzostwach świata. Ale Brazylia nie będzie w gronie głównych pretendentów do tytułu. Wyniki za kadencji Carlo Ancelottiego nie napawają optymizmem, "Canarinhos" są nierówni i nieregularni.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamil Grosicki ujawnia, dlaczego wrócił do reprezentacji Polski
Najpierw Neymar błysnął, a potem przeżył dramat
Neymar bardzo chciałby pomóc swojej reprezentacji, nie było go w niej od ponad dwóch lat. Ale trudno mu się odbudować w Santosie, kiedy regularnie pojawiają się u niego problemy z mięśniami uda, przez które traci tygodnie treningów. W ostatnich dniach wydawało się, iż kłopoty zdrowotne go opuściły na dobre.
Neymar zagrał prawie cały mecz z 9 listopada (2:2), dostał 90 minut tydzień później z Palmeiras (1:0), a więc w meczach z wiodącymi siłami ligi. W nocy ze środy na czwartek czasu polskiego w starciu z Mirassol FC również nie był zmieniany. W czwartej minucie otworzył wynik, pewnie pokonując bramkarza w sytuacji sam na sam. To jego pierwszy gol od dubletu z Juventude na początku sierpnia.
Widać było, iż futbol sprawiał mu ogromną radość, był bardzo aktywny w ofensywie. Ale na szczęśliwego wyglądał do czasu. W drugiej połowie goście wyrównali po trafieniu Reinaldo z rzutu karnego. "Jedenastkę" sprokurował właśnie Neymar. Chciał pomóc defensywie, a w praktyce zaszkodził całemu zespołowi.
Po tej sytuacji z faulem we własnym polu karnym nie mógł się odbudować. Zanotował serię prostych strat. Łącznie miał ich w meczu aż 28. Z dużym trudem wytrzymał do końcowego gwizdka, źle wyglądał pod względem fizycznym i kondycyjnym. Druga połowa była dla niego istnym koszmarem. Mecz Santos - Mirassol zakończył się wynikiem 1:1.
Zobacz też: Czekali na to latami! Stolica regionu doczeka się perełki za 400 mln zł
W tabeli brazylijskiej Serie A Mirassol jest na czwartym miejscu. Natomiast Santos jest dopiero na 16. pozycji i ma zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową. Do końca sezonu w Brazylii zostały cztery kolejki, w tym dwie bardzo ważne dla Santosu w kontekście walki o utrzymanie. Będą to starcia z Internacionalem Porto Alegre, który ma tyle samo punktów, a także z Juventude, które traci pięć punktów do Santosu.
Neymar ma istotny kontrakt z Santosem do końca tego roku. Transfermarkt wycenia Brazylijczyka na 11 mln euro.

2 godzin temu















