Reprezentacja Polski ma za sobą udane listopadowe zgrupowanie, przynajmniej jeżeli chodzi o wyniki. Zdobyła cztery punkty. Wygrała 3:2 z Maltą, choć trzeba przyznać, iż w fatalnym stylu i zremisowała 1:1 z Holandią, grając z tym rywalem, jak równy z równym. Po zgrupowaniu wiele mówi się też o zachowaniu kibiców, szczególnie tych najbardziej zagorzałych, którym pozwolono organizować doping na spotkaniach kadry. W trakcie meczu na Stadionie Narodowym się nie popisali. Zabroniono im wniesienia specjalnej oprawy, za co później się zemścili, rzucając race na boisko i przerywając grę. Po wszystkim wielu z nich wyszło też ze stadionu. Ten czyn może mieć surowe konsekwencje nie tylko dla fanów, ale i dla całej reprezentacji.
REKLAMA
Zobacz wideo Polscy kibice gotowi na mundial! Tak wyglądał przemarsz przez Maltę
Cezary Kulesza mówi o incydencie z kibicami. Oto co grozi im i federacji
O szczegółach mówił Cezary Kulesza. W rozmowie z TVP Sport ujawnił, jakie kary mogą dotknąć polską federację za zachowanie sympatyków Biało-Czerwonych. - Najgorsze jest to, iż race poleciały na boisko. Na pewno dostaniemy karę finansową, a i kibice mogą ucierpieć jeżeli okaże się, iż jakieś sektory zostaną zamknięte na mecz barażowy. (...) FIFA może wszystko zrobić - przekazał.
O jakiej karze finansowej mowa? - Jedna odpalona raca na trybunach to kara w wysokości 750 franków szwajcarskich. Z tym, iż odpalona raca rzucona na boisko to już inny kaliber przewinienia - podkreślał Kulesza, wracając też wspomnieniami do innych sytuacji z przeszłości. - Dla przykładu, na Malcie delegat meczowy naliczył dziewięć rac. Za odpalone race na Litwie oraz jeden z obraźliwych transparentów zapłaciliśmy 39,5 tysiąca franków szwajcarskich - wyjawił.
Prezes PZPN odniósł się też do kwestii oprawy, którą polscy kibice przygotowali na mecz z Holandią, a której nie pozwolono im wnieść, przez co doszło do zamieszania w trakcie spotkania. - Istnieją konkretne przepisy, które regulują te kwestie, a dopuszczenie flag większych niż przewidują normy, może mieć bardzo poważne konsekwencje. Gdybyśmy jako organizator zgodzili się na coś niezgodnego z przepisami i wydarzyłoby się cokolwiek niebezpiecznego, to odpowiedzialność spadłaby na nas. Nie zabroniliśmy używania standardowych elementów oprawy, takich jak flagi, bębny czy megafony. Problemem była wyłącznie flaga wielkoformatowa, której nie zgłoszono na żadnym etapie przygotowań - mówił.
Zobacz też: Nie do wiary, kto jest łączony z Legią. Obaj notowali historyczne sukcesy.
Wielkie oczekiwanie na rywala w barażach
Tego, iż FIFA nałoży karę, możemy być niemal pewni. Pytanie, jakiego będzie kalibru i czy wpłynie na doping podczas baraży. Te odbędą się już w marcu. jeżeli Polska chce awansować na mundial 2026, to musi wygrać dwa najbliższe spotkania - w półfinale i finale. A z kim przyjdzie jej się zmierzyć? O tym przekonamy się już w czwartek 20 listopada po godzinie 13:00. Wtedy odbędzie się losowanie par barażowych. Na etapie półfinału Biało-Czerwoni trafią na zespół z grona: Irlandia, Albania, Kosowo, a także Bośnia i Hercegowina.

1 godzina temu















