Głośno o tym, co zrobił Yamal w Dortmundzie. "Nie pojawił się"

FC Barcelona nie zagrała zbyt dobrze z Borussią Dortmund i przegrała 1:3 w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Wielu zawodników zespołu Hansiego Flicka zaliczyło nieudany wieczór, a w przypadku jednego z nich nie dało się tego nie zauważyć. Hiszpanie wskazują, iż na boisku praktycznie "nie pojawił się" Lamine Yamal.
FC Barcelona przegrała 1:3 z Borussią Dortmund, która była wyraźnie lepszym zespołem w drugim półfinale Ligi Mistrzów. Katalończycy zagrali kiepsko, a szczególnie w pierwszej połowie dali zdominować się przeciwnikom. Dzięki wygranej 4:0 w pierwszym spotkaniu i tak wygrali dwumecz 5:3 i awansowali do półfinału rozgrywek.


REKLAMA


Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"


Hiszpanie zwrócili uwagę na Lamine'a Yamala. "Nie pojawił się" na meczu FC Barcelony
Jednym z zawodników, którym nie udał się wtorkowy wieczór, był Lamine Yamal. Poza kilkoma błyskami młody zawodnik nie zagrał wielkich zawodów - podejmował nie najlepsze decyzje, znikał na długie minuty i trudno było wygrywać mu pojedynki. To z pewnością nie był Yamal, do jakiego przyzwyczaili się kibice Barcelony.


"AS" stwierdził nawet, iż była to "pierwszy wielki wieczór Barcelony, na którym Yamal się nie pojawił". To oczywiście stwierdzenie, iż do tej pory we wszystkich ważnych meczach zespołu Hansiego Flicka skrzydłowy błyszczał i należał do grona najlepszych na boisku. "Był nie do poznania i trener zastąpił do już w 69. minucie" - czytamy.
"Siedział nieprzyjaźnie na ławce rezerwowych, szczelnie owinięty klubową kurtką, która zasłaniała mu twarz. Młody geniusz Barcelony doskonale zdawał sobie sprawę, iż to nie był jego dzień. Mógł być zły na Flicka, iż ściągnął go tak wcześnie, ale nie zrobił nic, czym zasługiwałby na dalszą grę. Może był zły na siebie" - piszą Hiszpanie.
Dalej czytamy ważne słowa. "Lamine Yamal nie ma jeszcze 18 lat i zdecydowanie ma prawo do gorszych dni. Być może jego ciało i umysł domagają się nieco więcej odpoczynku, aby odzyskać blask, którego ledwo zaznał w meczu z Borussią Dortmund" - podkreślił madrycki dziennik.


Wprost stwierdzono jednak, iż dla Yamala był to "jeden z najgorszych meczów w tym sezonie", a argumentami jest to, iż "nie potrafił wykonać prostych podań, był niedokładny, tracił niebezpieczne piłki i popełniał zbyt wiele błędów w podejmowaniu decyzji". Trudno się z tym nie zgodzić.


Yamal w tym sezonie zagrał już 45 meczów, w których zdobył 15 bramek i zaliczył 21 asyst. Przy tak kapitalnych statystykach jeden słabszy mecz raczej nie przekreśli jego osiągnięć. Zwłaszcza iż porażka i tak nie miała znaczenia w kwestii awansu do półfinału Ligi Mistrzów.