"Glik uderzył w Lewandowskiego". Cała prawda wychodzi na jaw dopiero teraz

21 godzin temu
Po odebraniu Robertowi Lewandowskiemu kapitańskiej opaski rozpętała się w mediach burza, z której wyłoniło się kilka nieprawdziwych historii. Jedna z nich to rzekomy atak Kamila Glika na "Lewego". Były stoper kadry dopiero dzisiaj wyjaśnia swoje rzeczywiste intencje. - Napisałem "brawo", bo Piotrek Zieliński przez te wszystkie lata zasłużył na opaskę. Jak już zmieniać, to "Zielu" jest odpowiednią osobą - tłumaczy w rozmowie z serwisem Meczyki.pl.
Idź do oryginalnego materiału