Gigantyczny pomruk po skoku Duplantisa. Później ruszył Lisek, żona zareagowała

2 godzin temu
Zdjęcie: Po tym skoku Armanda Duplantisa cały stadion jakby powiedział wow!. A później Aleksandra Lisek cieszyła się ze znakomitego skoku swojego męża na 5.70 m


Dla Armanda Duplantisa czy Emanuila Karalisa eliminacje w rywalizacji tyczkarzy to czysta formalność. Niemniej genialny Szwed postanowił zacząć zmagania testowo na wysokości 5.55 m. A gdy był nad poprzeczką, przez Stadion Narodowy przeszedł głośny pomruk - tak doceniono przewyższenie, jak rekordzista świata uzyskał. A później kapitalnie dwa razy pokazał się Piotr Lisek. Aż pełniąca rolę trenerki jego żona Aleksandra zareagowała szerokim uśmiechem. By na końcu w rodzinie Lisków zagościł jednak wielki smutek.
Idź do oryginalnego materiału