Gigantyczne zamieszanie w świecie tenisa. ATP wypuszcza fake newsa

3 miesięcy temu
Zdjęcie: Paul Childs / Action Images via Reuters


Już 1 lipca rusza kolejny turniej wielkoszlemowy. Tym razem rywalizacja toczyć się będzie na Wimbledonie. W sobotę na tydzień przed rozpoczęciem imprezy drobnego zabiegu kręgosłupa poddał się Andy Murray, po czym dzień później pojawiła się informacja o braku brytyjskiego tenisisty w zawodach w Londynie. Do akcji wkroczył jednak zespół Murray'a i do niemałego zamieszania.
Ostatnie tygodnie były bardzo trudne dla Andy'ego Murray'a. Szkocki tenisista po raz pierwszy od 2020 roku zagrał w Roland Garros, ale przegrał już w pierwszej rundzie, ulegając Stanowi Wawrince. 37-latek mógł liczyć na poprawę swoich wynik, wchodząc na trawę - wszak to jego ulubiona nawierzchnia - ale gwałtownie przegrał w Stuttgarcie. Nieco lepiej poradził sobie turnieju ATP 500 w Londynie na kortach Queens Clubu. Wygrał pierwszy mecz z Alexeiem Popyrinem, ale w kolejnej rundzie poddał mecz z Jordanem Thompsonem przy stanie 1:4.
REKLAMA


Zobacz wideo Ależ słowa reprezentanta Polski: Jesteśmy dobrą drużyną!


Wielkie zamieszanie wokół Andy'ego Murray'a. ATP opublikowało fake newsa
Uraz, którego Murray nabawił się w starciu z Australijczykiem, spowodował, iż musiał poddać się drobnemu zabiegowi. W sobotę usunięto mu cystę z kręgosłupa. Dzień później oficjalne konto ATP Tour wywołało ogromne poruszenie, informując, iż Szkota zabraknie podczas nadchodzącego Wimbledonu. Newsa gwałtownie stał się viralem w mediach społecznościowych, ale okazała się fake newsem.
Jak informują brytyjskie media, wiadomość ta została gwałtownie usunięta na prośbę obozu Murray'a, który był wściekły z powodu wycieku szczegółów jego operacji do opinii publicznej.


Dwukrotny triumfator Wimbledonu ma nadzieję, iż po pomyślnej operacji jeszcze w tym tygodniu będzie mógł pojawić się na korcie treningowym. Na obecną chwilę Murray pozostaje zgłoszony do turnieju. Losowanie drabinki głównej odbędzie się w piątek. "Murray będzie rozważał rezygnację tylko wtedy, gdy w nadchodzących dniach jego organizm będzie miał problemy z rehabilitacją i rekonwalescencją" - podaje "The Sun".
- Widziałem ogłoszenia w mediach społecznościowych i nie do końca to rozumiem. To pochodzi z jednego źródła i wywołało efekt domina, wiele osób to zgłasza - powiedział Leon Smith, kapitan brytyjskiej drużyny daviscupowej.
Idź do oryginalnego materiału