Chociaż nie minął choćby drugi dzień Wimbledonu, to już doszło do wielu sensacyjnych rozstrzygnięć w zmaganiach pań jak i panów. Z turniejem pożegnali się już m.in. Jelena Ostapenko (21. WTA), Marta Kostjuk (26. WTA), Jessica Pegula (3. WTA) czy Daniił Miedwiediew (9. ATP). Swoje problemy w meczach pierwszej rundy mieli też Jasmine Paolini (5. WTA) czy Carlos Alcaraz (2. ATP).
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek zamieszkała w dzielnicy prestiżu i luksusu!
Taylor Fritz wrócił z dalekiej podróży i wygrał mecz rozgrywany przez dwa dni
W gigantycznych tarapatach znajdował się także Taylor Fritz (5. ATP). Rywalem Amerykanina w pierwszej rundzie był Francuz Giovanni Mpetshi Perricard (36. ATP). Pierwsze dwa sety padły łupem niżej notowanego zawodnika, który wygrał je po tie-breakach 7:6(8-6), 7:6(10-8)! Kolejna sensacja wisiała w powietrzu.
Zobacz też: Niespodzianka w meczu obrończyni tytułu na Wimbledonie! Miało być łatwo
Fritz wrócił do gry w trzecim secie, którego w 33 minuty wygrał 6:4. I tak obaj panowie rozegrali czwartą partię, w której nie było żadnych przełamań i potrzebny był trzeci tie-break. Fritz stał już nad przepaścią, gdyż przegrywał w nim aż 1-5! Dwa punkty dzieliły Perricarda od awansu do drugiej rundy. Amerykanin jednak wrócił do gry, wygrał pięć kolejnych punktów z rzędu i zwyciężył w tym secie 7:6(8-6).
Ważna uwaga - to wszystko działo się w poniedziałek w godzinach wieczornych, około godz. 22 czasu lokalnego! Następnie mecz został przerwany z powodu zbliżającej się godziny policyjnej na Wimbledonie i zakazu gry po godz. 23:00. Absurd tej sytuacji opisywał Filip Modrzejewski ze Sport.pl.
Ostatecznie obaj panowie wrócili na kort dopiero we wtorek po godz. 16, żeby rozegrać ostatniego, piątego seta. Tego wygrał Fritz, przełamując rywala w ostatnim gemie. Mecz był rozgrywany przez dwa dni, na korcie obaj panowie spędzili 3 godziny i 37 minut, a piąty tenisista rankingu ATP wygrał 6:7(6), 6:7(8), 6:4, 7:6(6), 6:4.
W drugiej rundzie Wimbledonu Taylor Fritz zmierzy się z Kanadyjczykiem Gabrielem Diallo (40. ATP). Będzie to pierwszy bezpośredni mecz obu panów.