6:4, 6:3. Mamy to! Kapitalny finał Kamila Majchrzaka

4 godzin temu
Kamil Majchrzak wygrał turniej rangi challenger w Grodzisku Mazowieckim. W niedzielnym finale Polak pokonał Dino Prizmicia z Chorwacji 6:4, 6:3.
W drodze do finału challengera w Grodzisku Mazowieckim Kamil Majchrzak stracił tylko dwa sety. W pierwszym meczu Polak pokonał Ilję Iwaszkę (819. ATP) 3:6, 6:0, 7:5. W kolejnych spotkaniach Majchrzak ogrywał Tomasza Berkietę (648. ATP), Daniiła Glinkę (374. ATP) oraz Ugo Blancheta (201. ATP).


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek? "Trudny temat". Karol Strasburger z ważnym przesłaniem


W finale na polskiego zawodnika czekał Chorwat - Dino Prizmić - który w grodziskim turnieju nie przegrał ani jednego seta. 20-letni tenisista to w tej chwili 129. rakieta rankingu ATP i zawodnik rozstawiony w polskim turnieju z numerem 2.


Największym sukcesem Prizmicia był triumf w juniorskim Rolandzie Garrosie w 2023 r. W finale Chorwat pokonał Boliwijczyka Juana Carlosa Prado Angelo 6:1, 6:4. Juniorski sukces w turnieju Wielkiego Szlema na swoim koncie ma też Majchrzak. Polak triumfował jednak w rywalizacji deblistów w US Open w 2013 r.
I w niedzielę również górą był bardziej doświadczony tenisista. W pierwszym secie Majchrzak mógł przełamać przeciwnika już w pierwszym gemie. Mógł, ale nie wykorzystał jednego break pointa. Kolejne szanse Polak zmarnował w piątym i siódmym gemie.
Znacznie skuteczniejszy Majchrzak był w dziewiątej partii. Wtedy Polak miał tylko jedną szansę na przełamanie i tę szansę wykorzystał. Chwilę później Majchrzak wygrał gema bez straty punktu i wygrał seta 6:4. Co ciekawe, Prizmić nie miał w tej partii ani jednej szansy na odebranie Polakowi serwisu.


Majchrzak wygrał challengera w Grodzisku Mazowieckim
Początek drugiego seta przyniósł problemy dla Majchrzaka. Prizmić najpierw wygrał gema przy swoim podaniu, a chwilę później miał dwie szanse na przełamanie Polaka. Ten na szczęście się wybronił i - co więcej - w trzeciej partii przełamał chorwackiego tenisistę.
Nie był to jednak koniec wielkich emocji. W ósmym gemie wydawało się, iż Prizmić w końcu przełamie Majchrzaka. Chorwat w gemie serwisowym Polaka prowadził już 40:15, a jeszcze jeden break point miał w grze na przewagi.


Na szczęście żadnej z okazji nie wykorzystał i to Majchrzak objął prowadzenie 5:3, a chwilę później kolejny raz przełamał przeciwnika i wykorzystując drugą piłkę meczową, zwyciężył 6:4, 6:3.
Idź do oryginalnego materiału