Belgijska piłka jeszcze nie tak dawno cieszyła się prawdopodobnie najlepszym pokoleniem piłkarzy w swej historii. A przynajmniej najlepszym od lat 70' i 80', gdy dwukrotnie zdobywali medale Euro (brąz w 1972 oraz srebro w 1980 roku). Eden Hazard, Kevin de Bruyne, Jan Verthongen, Vincent Kompany, Axel Witsel, Romelu Lukaku, Thibaut Courtois oraz wielu innych zdobyło w 2018 roku brąz mistrzostw świata, co i tak było pewnym niedosytem, bo tamten zespół stać było na tytuł.
REKLAMA
Zobacz wideo Zieliński tłumaczy się ze zdjęcia z Cristiano Ronaldo! "Mnie to nie interesuje"
"Złote pokolenie" wygasa, a następcy na ten moment daleko w tyle
Niestety dla nich ostatnie lata już tak udane nie są. Lukaku, Courtois czy de Bryune grają jeszcze co prawda w kadrze, ale najmłodszy z nich Lukaku ma już 31 lat. Następcy co prawda nie są o wiele poziomów słabsi, bo Jeremy Doku (Manchester City), Lois Openda (RB Lipsk) czy Leandro Trossard (Arsenal) sroce spod ogona nie wypadli. Jednak w ogólnym rozrachunku zespół jest znacznie słabszy i to bardzo widać.
Belgowie zakończyli Euro 2024 na etapie 1/8 finału (0:1 z Francją), wygrywając tylko jeden mecz na całym turnieju (2:0 z Rumunią). Liga Narodów? Równie źle albo i jeszcze gorzej. Tylko jedno zwycięstwo z Izraelem u siebie (3:1) oraz remis we Włoszech (2:2). Reszta to same porażki. Na koniec zmagań upokorzyli ich Izraelczycy, wygrywając 1:0 po golu Yardena Shuy. Belgowie grali przemeblowanym składem, ale i tak nie powinni byli przegrać z takim rywalem. Skończyli zatem z identycznym dorobkiem co Belgia (4 pkt) i "Czerwone Diabły" nie spadły od razu do Dywizji B tylko dzięki lepszemu dwumeczowi. A i tak będą musieli powalczyć o utrzymanie w barażu, z którąś z drugich drużyn z Dywizji B.
Belgijskie media w rozpaczy. "Nie uwiedli"
Porażka w Budapeszcie, gdzie z przyczyn bezpieczeństwa rozgrywano ten mecz, wpędziła belgijskie media w rozpacz. Portal RTL.info pisze o kompromitacji i zwraca uwagę, iż spora część Europy zwróciła uwagę na kryzys w kadrze Belgii. - Belgowie nie uwiedli europejskich obserwatorów. Porażka z Izraelem skłoniła europejskie media do frontalnego ataku na naszą drużynę narodową. Przeżyła ona bardzo ciężkie chwile i ledwo zakwalifikowała się do barażu, nie uspokajając naszych nerwów - czytamy.
Europa bezlitosna dla Belgii. "Marnotrawstwo"
Jak zwraca uwagę RTL, w czołowych gazetach i portalach w Europie sporo można znaleźć nt. tego meczu. "Ta drużyna powinna mierzyć się z najlepszymi zespołami Starego Kontynentu, a tymczasem zdobyła zaledwie 4 punkty w fazie grupowej Ligi Narodów. Ich trzy ostatnie porażki to wręcz marnotrawstwo" - ocenia hiszpański dziennik "AS".
- Zespół Domenico Tedesco został sromotnie pokonany przez Izrael w meczu, który nie układał im się od początku do końca. Trener Belgów skorzystał z wielu młodych zawodników, ale i tak jeżeli Belgowie mieli nadzieję pokazać się z bardziej atrakcyjnej strony niż w poprzednich spotkaniach, to ich mecz z Izraelem poszedł w przeciwnym kierunku - pisze francuski "L'Equipe".
Z kolei Eurosport nazwał ich porażkę wręcz upokorzeniem. "Przeciwko izraelskiej drużynie, szukającej pierwszego zwycięstwa w Lidze Narodów, "Czerwone Diabły" nie pokazały absolutnie nic. Upokorzona w jednostronnym meczu Belgia potwierdziła, iż przechodzi bardzo poważny kryzys" - czytamy.