Reprezentacja Polski w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów w bezpośrednim meczu mierzyła się w Warszawie ze Szkotami, którzy kilka dni wcześniej pokonali niespodziewanie Chorwację i do stolicy naszego kraju przyjechali wyraźnie podbudowani. Nasza kadra przekonała się o tym błyskawicznie. Już w trzeciej minucie spotkania Łukasz Skorupski musiał wyjmować piłkę z siatki.