Gigant chciał odebrać gwiazdę Legii. Natychmiastowa odpowiedź

8 godzin temu
Zdjęcie: Screenshot YT: https://www.youtube.com/watch?v=zsm4HGAIgKo


Ruben Vinagre był zdecydowanie jedną z najjaśniejszych postaci Legii Warszawa w rundzie jesiennej. Stołeczni poważnie myślą o wykupieniu Portugalczyka ze Sportingu. Dobra dyspozycja piłkarza nie umknęła klubowi z Lizbony. Według najnowszych wieści Portugalczycy zamierzali choćby skrócić wypożyczenie Vinagre i włączyć go do swojego składu, ale weto miała postawić sama Legia.
Ruben Vinagre trafił do Legii Warszawa ze Sportingu na ten sezon na zasadzie wypożyczenia. W 27 meczach zanotował aż dziewięć asyst, króluje na lewym wahadle w składzie stołecznych. To zdecydowanie jeden z najbardziej jakościowych piłkarzy obecnej Legii.


REKLAMA


Zobacz wideo Najlepszy lewy obrońca reprezentacji Polski ostatniej dekady? Kosecki: Nie było lepszego od niego


Sporting chciał skrócić wypożyczenie Vinagre
Dobra postawa Vinagre w meczach PKO Ekstraklasy i Ligi Konferencji UEFA przykuła uwagę Sportingu, który chce w tym sezonie obronić tytuł mistrza Portugalii. W tym momencie prowadzi w swojej lidze, mając punkt przewagi nad FC Porto i trzy nad Benfiką.
Jak informuje portugalski dziennik "Record", Sporting chciał się wzmocnić, skracając wypożyczenie Vinagre. Gdyby do tego doszło, Legia nie miałaby możliwości zakupu Portugalczyka po sezonie za 2,5 mln euro i musiałaby negocjować potencjalny transfer od nowa.


Według "Recordu" portugalski gigant kontaktował się z Legią ws. Vinagre, ale dostały jednoznaczną odpowiedź - Legia nie zgadza się na odesłanie piłkarza do Lizbony. Stołeczni wciąż grają na trzech frontach. Mają przed sobą walkę o mistrzostwo Polski (tracą sześć punktów do prowadzącego Lecha Poznań), 1/8 finału Ligi Konferencji i ćwierćfinał Pucharu Polski.
To oznacza, iż będziemy mogli oglądać Vinagre wiosną przy ul. Łazienkowskiej, co jest bardzo dobrą wiadomością dla Goncalo Feio, który bardzo ceni sobie możliwości piłkarza. To on bardzo nalegał na ten transfer.


Zobacz też: Media: PZPN interweniuje ws. Wisły Kraków. Nagła zmiana
- Wiele rozmawialiśmy o Legii i o klubie. Poznałem koncepcję tego projektu. Nie byłem pod ścianą. Miałem latem oferty z klubów hiszpańskich oraz niemieckich. Czułem jednak, iż pojawiła się osoba, która we mnie wierzy i przedstawia klarowną koncepcję na drużynę oraz mój rozwój. Trener Feio wyjaśnił, iż wierzy w sukcesy na krajowym podwórku, a dodatkowo możemy wiele zdziałać na arenie europejskiej. Uwierzyłem w ten pomysł i dlatego trafiłem do Warszawy - opowiadał Vinagre w rozmowie z TVP Sport.


Transfermarkt wycenia Rubena Vinagre na 4,5 mln euro.
Idź do oryginalnego materiału