Fręch wciąż pnie się w rankingu WTA. Pięknie to wygląda

2 godzin temu
Zdjęcie: Canal+ Sport


Magdalena Fręch imponuje w ostatniej części tenisowego sezonu. Dobre wyniki, które uzyskuje po US Open, dały jej już miejsce w czołowej 30 rankingu WTA. Ćwierćfinał w Wuhan to jej najlepsze osiągnięcie w turniejach rangi WTA 1000. Pokonanie Emmy Navarro i Beatriz Haddad Mai zapewniło Polce kolejny awans w tym notowaniu. Już teraz jest na najwyższym miejscu w karierze.
Wygrana w Guadalajarze, 1/8 finału w Pekinie, co najmniej ćwierćfinał w Wuhan - ostatni miesiąc dla Magdaleny Fręch to masa mniejszych i większych sukcesów na korcie. Ostatnie mecze pokazały, iż Polka jest w stanie grać ze światową czołówką na wysokim poziomie, a choćby przeważać nad przeciwniczkami.


REKLAMA


Zobacz wideo Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim


Życiowy sukces Magdaleny Fręch w rankingu WTA
Magdalena Fręch przystępowała do turnieju WTA 1000 w Wuhan jako 27. rakieta świata. Rywalizację zaczęła od pierwszej rundy, w której nie straciła seta z Mai Hontamą. Pokonała Japonką 6:0, 6:4, zajęło jej to mniej niż 80 minut.
Później mierzyła się z Emmą Navarro, z którą sensacyjnie wygrała po nieco ponad dwóch godzinach gry. Wygrała pierwszego seta 6:4, ale Amerykanka doprowadziła do remisu, zwyciężając w drugiej partii 6:3. Ale decydujący set należał do Polki - triumfowała w nim 6:3. Ósma rakieta świata musiała uznać wyższość polskiej tenisistki.


1/8 finału to było starcie z Beatriz Haddad Maią, 12. zawodniczką rankingu WTA, która mogła awansować do TOP 10. Ale Brazylijka nie mogła znaleźć sposobu na Polkę, która bardzo dobrze poruszała się po korcie i rzadko popełniała błędy. Efekt - 6:3, 6:2 dla Fręch i perspektywa ćwierćfinału z Aryną Sabalenka.
Nie dość, iż dla Fręch to pierwszy ćwierćfinał "tysięcznika" w karierze, to zwycięstwo nad Brazylijką zapewniło jej najwyższe miejsce w rankingu WTA w karierze. W zestawieniu na żywo ma już 2020 pkt. i zajmuje 24. pozycję. Pierwszy raz znalazła się w TOP 25. Wyprzedziła Anastasiję Pawluczenkową, Lindę Noskovą i Elinę Switolinę.


Bardzo prawdopodobne jest, iż Fręch pozostanie w TOP 25 po turnieju w Wuhan. Wyprzedzić ją mogą jedynie Jekaterina Aleksandrowa (27. w WTA Live) oraz atakujące z dalszych pozycji Magda Linette i Xiyu Wang. Linette jest teraz na 39. miejscu. Aby znaleźć się przed Fręch, Polka i Chinka musiałyby wygrać w Wuhan, Rosjanka awansować co najmniej do półfinału, a sama Fręch musiałaby przegrać z Sabalenką.
Ćwierćfinały turnieju w Wuhan odbędą się w piątek. Rywalizację zacznie pojedynek Magdy Linette z Coco Gauff o godz. 5:00 czasu polskiego. Mecz Magdaleny Fręch z Aryną Sabalenką został zaplanowany jako trzeci, zacznie się najwcześniej o godz. 9:00.
Idź do oryginalnego materiału