Temat dopingu w sportach walki zawsze był kontrowersyjny, polaryzował ludzi szczególnie w dyscyplinach bez kontroli antydopingowych, gdzie jest on dozwolony, takich jak większość formuł brazylijskiego jiu jitsu. W ostatnim czasie rozmowy na temat sterydów w środowisku BJJ mocno się ożywiły, a przeciwników przybyło.
Na ten temat wypowiedział się także jeden z czołowych trenerów MMA, czarny pas pod Johnem Danaherem, Firas Zahabi. Prowadzący TriStar Gym jest doświadczoną osobą w sportach walki, jego zdanie rzuca pewne światło na temat dopingu.
Trzeba rozróżnić skuteczność od techniki. jeżeli masz niebieski pas i nafaszeruję cię sterydami, niedługo zostaniesz purpurowym pasem. Technicznie nie będziesz na poziomie purpury, ale dzięki dodatkowej sile możesz teraz konkurować na wyższym poziomie.
Wyobraź sobie, iż jest wiele osób, które biorą mnóstwo sterydów, nie rozumieją techniki, bo są tak silni, iż robią to źle. Kiedy bierzesz sterydy, czujesz się silniejszy, więc logiczne jest, iż chcesz siłą przejść do poddania lub innej techniki. To odwraca uwagę od lepszego rozwiązania, jak ominąć siłę przeciwnika i obezwładnić go technicznie.
Nawet najbardziej techniczni faceci są na soku. To jest szalone w jiu jitsu. Jest bardzo mało naturalnych facetów. Jest ich bardzo mało na poziomie elitarnym, ponieważ nie testują, prawda? Nie testują.