Szpilka wydał wyrok ws. walki Pudzianowskiego. Jasne ostrzeżenie

1 dzień temu
Mariusz Pudzianowski za nieco ponad tydzień stoczy kolejną walkę w MMA. Jego najbliższym rywalem będzie inny były mistrz świata strongmanów Eddie Hall. Artur Szpilka, czyli ten, który jako ostatni pokonał Pudzianowskiego, wskazał, kto powinien wygrać ten pojedynek. - Pudzian jest w tym dłużej, ale pytanie, czy to nie będzie na jego szkodę - wyjaśnił w rozmowie z Andrzejem Kostyrą.
Mariusz Pudzianowski po raz ostatni był widziany w klatce blisko dwa lata temu, kiedy w czerwcu 2023 roku został brutalnie znokautowany przez Artura Szpilkę na gali KSW na Stadionie Narodowym. I choć miał wrócić choćby na galę KSW 100, to "problemy zdrowotne" uniemożliwiły mu zaprezentowanie się fanom. Ostatnio bardzo dużo mówiło się o tym, iż do klatki KSW już nie wejdzie, gdyż negocjuje kontrakt z Fame MMA. Jak się okazało, legendarny strongman stoczy przynajmniej jeszcze jeden pojedynek w KSW, gdyż 26 kwietnia zawalczy z Eddiem Hallem.


REKLAMA


Zobacz wideo DevelopRes Rzeszów zwycięski w pierwszym meczu finałowym TAURON Ligi. Katarzyna Wenerska: Jeszcze bardzo daleko


Artur Szpilka wytypował walkę Pudzianowski - Hall. Wymowne słowa
48-latek zaakceptował tę walkę, natomiast miał pewne wymagania. - Chciałem dwuminutowych rund - przekazał Hall, zaznaczając, iż propozycja została odrzucona przez rywala. - Mariusz chciał pięciominutowych rund i tak jakoś spotkaliśmy się prawie w połowie. Nie jestem z tego zadowolony. Chciałem krótszych rund, bo jestem bardzo duży. Ważę 160 kg - wyznał. Mimo to Brytyjczyk wyjdzie do klatki dokonać czegoś wielkiego.
- Spójrzmy prawdzie w oczy, zmierzę się z Mariuszem Pudzianowskim. 26 profesjonalnych walk, pięć razy najsilniejszy człowiek świata. Mam sporo powodów do strachu, dlatego te czterominutowe rundy były dla mnie trudne do zaakceptowania. Ale finalnie powiedziałem: do diabła z tym, po prostu to zróbmy - stwierdził. Wielu ekspertów uważa, iż jeżeli Pudzianowski przetrwa pierwsze minuty pojedynku, to potem będzie mu dość łatwo pokonać rywala. Jak zatem sądzi Artur Szpilka?


- Mariusz ma wszystko, by wygrać. Pytanie, ile zostało Mariusza w Mariuszu. Ostatnie dwie walki przegrał. Trzymam kciuki za niego. Wchodzi do niego młodszy zawodnik, silny skurczybyk. Pudzian jest w tym dłużej, ale pytanie, czy to nie będzie na jego szkodę - powiedział. I wskazał, jaka będzie najmocniejsza strona Halla.
- Eddie może się pokazać, chce wygrać. Ma z tyłu głowy, iż Mariusz przegrał dwie ostatnie walki. Przetrenował w życiu wiele, obalić, skontrolować - to będzie w rękach Pudzianowskiego - skomentował w rozmowie na kanale Andrzeja Kostyry.


Poza pojedynkiem Pudzianowski - Hall podczas gali KSW 105 zobaczymy kilka innych niezwykle interesujących starć. Szpilkę czeka duże wyzwanie, gdyż zawalczy z pogromcą Marcina Rożalskiego Errolem Zimmermanem. Ponadto debiut w formule MMA stoczy Laura Grzyb. Walką wieczoru będzie za to długo wyczekiwany rewanż między Adrianem Bartosińskim a Andrzejem Grzebykiem o pas wagi półśredniej.
Idź do oryginalnego materiału