Ferrari wróci pod skrzydła Oknińskiego? Zabrał głos na temat dalszej współpracy [VIDEO]

4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. YouTube


Amadeusz „Ferrari” Roślik zabrał głos na temat współpracy z trenerem Mirosławem Oknińskim.

„Władca Piekieł” niemal od zawsze stał murem za „Łowcą Skór” i vice versa. Mirosław Okniński zawsze chwalił „Ferrariego”, rozpowiadając o jego ogromnym potencjale i umiejętnościach, które przy odpowiednim szlifie doprowadziłyby go naprawdę daleko.

Ich kooperacja zaczęła się jednak jakiś czas temu psuć. Roślik nie mówiąc słowa trenerowi udał się do Stanów Zjednoczonych. niedługo wrócił do Akademii Sportów Walki Wilanów, gdzie trenował do rewanżu z Kamilem Łaszczykiem. To była póki co ostatnia walka, na której byli widziani wspólnie.

Niebawem Amadeusz Roślik na FAME 24: Underground zmierzy się z Josefem Bratanem. Będzie to jego kolejna walka na zasadach boksu. Siłą rzeczy jako, iż Akademia Sportów Walki Wilanów jest klubem MMA, „Ferrari” przygotowuje się w innym miejscu.

Ferrari o współpracy z trenerem Oknińskim

Goszcząc w studio Fansportu TV Mirosław Okniński mówił jeszcze w ubiegłym roku, iż zakończyli współpracę. Pionier polskiego MMA niedawno ponownie udzielił wywiadu Michałowi Tuszyńskiemu, który wyczuł żal w jego głosie, gdy został poruszony temat trenowania Amadeusza.

Redaktor Fansportu TV zapytał też o współpracę drugą stronę. Miał ku temu okazję po wczorajszej konferencji przed FAME 24.

Ja trenera lubię, szanuję, co mogę dodać… – powiedział „Ferrari”. – No po prostu jak mam walkę w boksie, to trenuję boks. I to na przykład może trenera wkurzać… Tak mi się wydaje, iż pewnie chodzi o to. Jak będę miał walkę w MMA, to będę chciał wrócić [do Akademii Sportów Walki Wilanów].

Niewykluczone, iż niedługo nadarzy się ku temu okazja. Powyższy wywiad bowiem zaczął się od konfrontacji i „przyklepania” walki z Alberto, do której ma dojść w kwietniu. Freak fighterzy zgodzili się, iż zmierzą się w MMA.

Zobacz inne wywiady z konferencji FAME 24.

Idź do oryginalnego materiału