Ferrari chce walki z Alberto! Ten mu odpowiada: Żaden ferrari jesteś, tylko fiat 126p

3 godzin temu

Amadeusz „Ferrari” Roślik chce walki z Alberto! Ten mu ostro odpowiada, głosząc, iż jest na tzw. liścia!

Na gali FAME 24: UNDERGROUND odbędzie się kolejny bój z udziałem „Władcy Piekieł”. Tym razem Amadeusz zmierzy się z Josefem Bratanem, który jest faworytach w oczach wielu. Josef dysponuje bowiem fantastyczni warunkami fizycznymi, a ponadto jest niezwykle nieszablonowy. Amadi z kolei dysponuje piorunującą siłą uderzenia i całkiem dobrymi zapasami, jak na freak fighty, z których jednak nie będzie mógł skorzystać w walce z raperem. Dlaczego? Otóż ich konfrontacja odbędzie się w boksie na małe rękawice.

Wczoraj doszło do pierwszej medialnej, słownej utarczki z ich udziałem. Miało to miejsce na konferencji przed galą FAME 24. Co ciekawe, większe emocje wzbudziła jednak konfrontacja słowna Amadeusza z bratem Josefa, Alberto Simao.

ZOBACZ TAKŻE: „Jesteś postacią komediową!” – były policjant ostro o Denisie Załęckim przed FAME 24 [WIDEO]

Amadeusz Ferrari chce walki z Alberto!

W trakcie 2. panelu konferencji mieliśmy do czynienia ze spięciem na linii Amadeusz – Alberto. Wszystko zaczęło się od poniższych słowach Roślika:

Pisałem już dawno temu do niego na instagramie, czy chce się napie*dalać i nie odpisał więc…

Alberto odpowiedział na to następująco:

Ty jesteś na liścia. Cię ku*wa lewą ręką. Ty żaden ferrari jesteś, tylko fiat 126p.

Niedługo później Amadeusz orzekł, iż bez większych trudności by sobie poradził z Alberto, a choćby z dwoma braćmi Simao jednego wieczoru.

2-3 miesiące i w jedną noc was dwóch robię w MMA. Łapię cię za tą chudą girę i od razu na tobie leże. (…) Zobaczysz, jakim jesteś małym człowiekiem pomimo tego, iż masz 2 metry. Byłbyś jak bezbronna dziewczynka.

Raper zaznaczył, iż w jego opinii, choćby w formule MMA, Amadeusz nie ma z nim żadnych szans. Nie zapominajmy, iż ma on na koncie niezwykle wyrównane starcie z „Kubańczykiem” w formule K1, które zdaniem wielu wygrał oraz walki z Pawłem Tyburskim, w których pokazał się z dobrej strony pomimo zaznania porażki z jego rąk. Czy faktycznie znacznie mniejszych rozmiarów „Ferrari” poradziłby z nim sobie w formule MMA?

Idź do oryginalnego materiału