Rozpoczęły się drugie przedsezonowe testy Ferrari starszym autem. Jak się okazuje, przygotowania do nich były dość intensywne.
Ferrari miało zaplanowany krótki test w ubiegłym tygodniu na torze Fiorano. Była to pierwsza okazja dla Lewisa Hamiltona do pracy w symulatorze nowej ekipy oraz jazdy bolidem z silnikiem Ferrari.
W Ferrari SF-23 z 2023 roku Anglik pokonał 30 okrążeń, ale jak się okazuje, nie przebiegały one bezproblemowo. Hamilton miał duże problemy z położeniem pedałów w aucie. Poskutkowało to kilkoma zablokowaniami kół i przestrzeleniem pierwszego zakrętu.
Problem próowano rozwiązać na torze Fiorano, ale nie udało się. Pozycję pedałów trzeba było poprawić w fabryce przed testem w Barcelonie. Udało się, choć wymagało to wiele pracy i dziś bolid wyjechał na tor. Jako pierwszy za kierownicą siadł Charles Leclerc.
Up close with @charles_leclerc and the SF-23 🔊 pic.twitter.com/m4SjaOT66e
— Scuderia Ferrari HP (@ScuderiaFerrari) January 28, 2025
Monakijczyk jeździł cały dzień, jutro przyjdzie czas na Lewisa Hamiltona. Jednym z zadań podczas testu ma być dostosowanie kierownicy do potrzeb Hamiltona. Lewis na Fiorano używał kierownicy Leclerca, ale jak informuje Auto Racer, planem jest stworzenie nowej kierownicy dla Hamiltona, która bardziej odpowiada jego przyzwyczajeniom.
📍 Barcelona
📸 CL16 in motion pic.twitter.com/7YIXQ4iFQJ
— Scuderia Ferrari HP (@ScuderiaFerrari) January 28, 2025
Testy Ferrari potrwają do czwartku. Jak informuje motorsport.com, Ferrari zamierza skupić się na przyzwyczajaniu Hamiltona do zużycia opon w ich bolidzie.