FEN ma swojego kolejnego „Golden Boya”. Prezes nie może się go nachwalić

4 godzin temu


Wygląda na to, iż organizacja FEN ma swojego kolejnego „Golden Boya”. I tym razem ten „Złoty Chłopak” może sięgnąć po największe laury w światowym MMA.

Prezes FEN, Jakub Borowicz wprost nie może się nachwalić tego zawodnika i w sportach walki przewiduje mu przyszłość usłaną różami.

O kim mowa?

  • ZOBACZ TAKŻE: Jon Jones zakończył karierę. Tom Aspinall pełnoprawnym mistrzem

FEN ma swojego kolejnego „Golden Boya”. Prezes nie może się go nachwalić

Oczywiście o Damianie Rzepeckim. 23-letni „Rzeźnik” jest niepokonany w zawodowych startach i aktualnie notuje rekord 9-0. Swoją ostatnią walkę stoczył wczoraj, czyli w sobotę 21 czerwca na gali FEN 59 w Lubinie.

Rzepecki w walce wieczoru wczorajszej gali FEN 59 pokonał przed czasem Patryka Duńskiego i obronił tytuł mistrzowski wagi lekkiej organizacji Fight Exclusive Night:

DAMIAN RZEPECKI przez cały czas MISTRZEM! 👑

Mistrz wagi lekkiej pokonuje Patryka Duńskiego w drugiej rundzie po ciosie na tułów i pozostaje niepokonany ✅

9⃣ walk, 9⃣ zwycięstw przed czasem 🤯 pic.twitter.com/lOvDF1sBNB

— FEN MMA (@fenmma) June 21, 2025

Po wygranej Rzepeckiego, swojego mistrza nachwalić nie mógł Prezes FEN Jakub Borowicz. Naczelna postać polskiej organizacji wprost nazwała Rzepeckiego „Golden Boyem”, co idealnie opisuje jego aktualną karierę w mieszanych sztukach walki.

W kolejnym wpisie, Borowicz pokazał rekord 23-latka i nazwał go przekrojowym zawodnikiem MMA:

Golden Boy🏆 pic.twitter.com/8q9SeTN6TN

— Jakub Borowicz (@BorowiczJakub) June 21, 2025

Tzw. przekrojowy zawodnik MMA. pic.twitter.com/lGHqOaUfha

— Jakub Borowicz (@BorowiczJakub) June 21, 2025

Rzepecki jako „Golden Boy” to nie pierwszy zawodnik, którego w taki sposób nazwano. „Golden Boyem” w polskim MMA jest także Marian Ziółkowski, który swoją karierę budować zaczynał także w organizacji FEN, a w później sięgał po pas mistrzowski wagi lekkiej KSW i gdyby nie postać Salahdine’a Parnasse’a to możliwe, ze dalej tym mistrzem KSW by był.

Ziółkowski w organizacji FEN walczył w latach 2016 i 2018. Jego rekord w klatce tej organizacji wynosił 2-2. „Golden Boy” z Warszawy wygrywał wówczas z Jackiem Kreftem i Patrykiem Nowakiem, a wyższość musiał uznawać Romana Szymańskiego i Mateusza Rębeckiego, czyli absolutnej czołówki polskiego MMA.

A Wy jak sądzicie – który „Golden Boy” będzie miał lepszą karierę w mieszanych sztukach walki? Damian Rzepecki czy Marian Ziółkowski? I gdzie jest według Was sufit umiejętności Rzepeckiego?

Idź do oryginalnego materiału