FC Barcelonie grozi sroga kara. UEFA nie będzie mieć litości

1 dzień temu
FC Barcelona ma wiele powodów do zadowolenia po niedawno zakończonym sezonie. Jednak najnowsze wieści mogą wywołać niepokój u wszystkich związanych z tym klubem. Jak informuje "The Times", ekipa z Katalonii ponownie złamała zasady Financial Fair Play i tym razem mają ją czekać surowsze konsekwencje.
FC Barcelona ma za sobą bardzo udany sezon. Zespół prowadzony przez Hansiego Flicka wygrał Puchar i Superpuchar Hiszpanii, a także sięgnął po tytuł mistrzowski. Bardzo dobrze radził sobie także w Lidze Mistrzów, gdzie dotarł do półfinału. Tam przegrał po dogrywce z Interem Mediolan.


REKLAMA


Zobacz wideo Legia bez Goncalo Feio! Kędzierski: To wyklucza, taki facet nigdy nie powinien prowadzić klubu


FC Barcelona złamała zasady FFP. Grozi jej surowa kara
Teraz okazuje się, iż klub wpadł w poważne tarapaty. Jak przekazał "The Times", FC Barcelona złamała zasady UEFA Financial Fair Play po raz drugi z rzędu. Za pierwszym razem musiała zapłacić 500 tysięcy euro, ale teraz kara ma być surowsza. "Rada ds. Kontroli Finansowej Klubów podkreśla, iż ponowne naruszenie przez klub zasad spowodowałoby, iż należałoby rozważyć zastosowanie surowszych środków dyscyplinarnych" - czytamy w orzeczeniu CAS z października zeszłego roku.


Aktualnie nie wiadomo jeszcze, o jaką karę może chodzić. Dziennikarze twierdzą, iż w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów FC Barcelona może mieć zmniejszony skład, co oznacza, iż Hansi Flick nie będzie mógł liczyć na 25 graczy, jak było do tej pory. Inną możliwością jest odjęcie punktów w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Dalsze szczegóły w tej sprawie poznamy w ciągu najbliższych tygodni.
Katalończycy złamali zasady, błędnie księgując dochód związany ze sprzedażą 10 procent praw telewizyjnych w 2022 roku. Powtórzyli to później i sprzedali 15 procent praw telewizyjnych za szacowaną kwotę 400 milionów euro.


Kłopoty ma jednak nie tylko FC Barcelona. Źródło dodaje, iż zasady FFP naruszyły także Chelsea oraz Aston Villa. W ich przypadku było to pierwsze przewinienie i kara nie będzie tak surowa, jak w przypadku ekipy z La Ligi.
Idź do oryginalnego materiału