Bardzo źle skończył się dla Piotra Zielińskiego sobotni mecz Interu Mediolan z Monzą (3:2). Polak, który pojawił się na boisku w 70. minucie, zmieniając Henricha Mychitariana, już dwie minuty później padł na murawę bez kontaktu z rywalem.
REKLAMA
Zobacz wideo Matty Cash czaruje! Czy Probierz powinien go w końcu powołać do reprezentacji Polski? Kosecki: To jest gównoburza
Zieliński poczuł ból w prawej łydce i już chwilę później zszedł z boiska, zmieniony przez Joaquina Correę. "Zieliński – brzydka kontuzja. Coś strzeliło w łydce" - skomentował na portalu X były prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Jak przekazały włoskie media, polski pomocnik opuścił San Siro o kulach. "Odczucia w jego sprawie są dalekie od pozytywnych" - czytamy na portalu tuttomercatoweb.com. Głos w sprawie Zielińskiego zabrał też Simone Inzaghi.
- Trzeba to zbadać, Zieliński poczuł coś w łydce. Ale nie wyglądało to dobrze. Obawiam się, iż stracimy go na jakiś czas - powiedział trener Interu Mediolan w rozmowie z mediami po meczu. Włoscy dziennikarze doprecyzowali, iż wstępna diagnoza wykluczyła Zielińskiego z gry co najmniej do przerwy na mecze reprezentacji.
Złe informacje ws. Zielińskiego
Sporo wskazuje jednak na to, iż 30-latek nie zagra w pierwszych spotkaniach kwalifikacji do mistrzostw świata, które w przyszłym roku odbędą się w USA, Kanadzie i Meksyku. Oba mecze drużyna Michała Probierza rozegra na Stadionie Narodowym w Warszawie. 21 marca podejmiemy Litwę, a trzy dni później Maltę.
Zieliński, który zawodnikiem Interu jest od lata minionego roku, w tym sezonie rozegrał łącznie 33 mecze. Polak strzelił w nich dwa gole i miał trzy asysty. Jego dorobek byłby większy, gdyby Zieliński wykorzystał rzut karny w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów z Feyenoordem (2:0).
Jak dodał Inzaghi wciąż niezdolny do gry jest też Nicola Zalewski. 23-latek ostatni raz wystąpił w 16 lutego w meczu z Juventusem (0:1), a mecze z Monzą, Feyenoordem oraz Napoli opuścił z powodu urazu łydki. Jak przekazał trener Interu, Polak nie wykuruje się na wtorkowy rewanż z Holendrami w Lidze Mistrzów.