Fatalne wieści ws. kontuzji Zielińskiego. Trener Interu wyszedł i ogłosił

1 tydzień temu
Zdjęcie: screen eleven sports


Simone Inzaghi przekazał pierwsze informacje w sprawie stanu zdrowia kontuzjowanego Piotra Zielińskiego. Trener Interu Mediolan nie miał dobrych wieści nie tylko dla kibiców, ale też dla selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza.
Bardzo źle skończył się dla Piotra Zielińskiego sobotni mecz Interu Mediolan z Monzą (3:2). Polak, który pojawił się na boisku w 70. minucie, zmieniając Henricha Mychitariana, już dwie minuty później padł na murawę bez kontaktu z rywalem.


REKLAMA


Zobacz wideo Matty Cash czaruje! Czy Probierz powinien go w końcu powołać do reprezentacji Polski? Kosecki: To jest gównoburza


Zieliński poczuł ból w prawej łydce i już chwilę później zszedł z boiska, zmieniony przez Joaquina Correę. "Zieliński – brzydka kontuzja. Coś strzeliło w łydce" - skomentował na portalu X były prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Jak przekazały włoskie media, polski pomocnik opuścił San Siro o kulach. "Odczucia w jego sprawie są dalekie od pozytywnych" - czytamy na portalu tuttomercatoweb.com. Głos w sprawie Zielińskiego zabrał też Simone Inzaghi.


- Trzeba to zbadać, Zieliński poczuł coś w łydce. Ale nie wyglądało to dobrze. Obawiam się, iż stracimy go na jakiś czas - powiedział trener Interu Mediolan w rozmowie z mediami po meczu. Włoscy dziennikarze doprecyzowali, iż wstępna diagnoza wykluczyła Zielińskiego z gry co najmniej do przerwy na mecze reprezentacji.
Złe informacje ws. Zielińskiego
Sporo wskazuje jednak na to, iż 30-latek nie zagra w pierwszych spotkaniach kwalifikacji do mistrzostw świata, które w przyszłym roku odbędą się w USA, Kanadzie i Meksyku. Oba mecze drużyna Michała Probierza rozegra na Stadionie Narodowym w Warszawie. 21 marca podejmiemy Litwę, a trzy dni później Maltę.


Zieliński, który zawodnikiem Interu jest od lata minionego roku, w tym sezonie rozegrał łącznie 33 mecze. Polak strzelił w nich dwa gole i miał trzy asysty. Jego dorobek byłby większy, gdyby Zieliński wykorzystał rzut karny w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów z Feyenoordem (2:0).


Jak dodał Inzaghi wciąż niezdolny do gry jest też Nicola Zalewski. 23-latek ostatni raz wystąpił w 16 lutego w meczu z Juventusem (0:1), a mecze z Monzą, Feyenoordem oraz Napoli opuścił z powodu urazu łydki. Jak przekazał trener Interu, Polak nie wykuruje się na wtorkowy rewanż z Holendrami w Lidze Mistrzów.
Idź do oryginalnego materiału