Cały świat mówi o tym, co zrobił Messi w nocy! Ale się zabawił

6 godzin temu
Zdjęcie: MLS


Lionel Messi wrócił do składu Interu Miami po dwumeczowej przerwie w MLS i od razu błysnął umiejętnościami. Argentyńczyk zdobył pierwszą bramkę w tym sezonie ligowym w spotkaniu z Atlanta United, wykorzystując koszmarny błąd Bartosza Slisza.
Chociaż nowy sezon MLS Inter Miami zaczął od remisu z New York City (2:2), to w kolejnych dwóch meczach drużyna Javiera Mascherano zdobyła komplet punktów. Inter najpierw pokonał Houston Dynamo (4:1), a później Charlotte (1:0).


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Kosecki zmienia klub! Przyklepane


W nocy z niedzieli na poniedziałek drużyna Mascherano wygrała kolejny raz, mimo iż mecz z Atlanta United nie zaczął się dla niej dobrze. W 11. minucie prowadzenie gospodarzom dał Emmanuel Latte Lath. Później do akcji wkroczył jednak Lionel Messi.


Dziewięć minut po bramce Latha Argentyńczyk doprowadził do remisu. I to w jaki sposób! Messi zabawił się z obroną i bramkarzem Atlanta United, jednak cała akcja zaczęła się od koszmarnej straty Bartosza Slisza.
Były zawodnik Legii Warszawa brał udział w rozegraniu piłki przez gospodarzy i po złym przyjęciu piłki stracił ją tuż przed własnym polem karnym. Messi zabrał piłkę Polakowi, a w polu karnym najpierw ograł Derricka Williamsa, a później spokojnie pokonał Brada Guzana.


Messi ośmieszył Slisza i spółkę
- Najlepszy zawodnik w historii futbolu strzelił gola, co mogę innego powiedzieć? To zawodnik, który zawsze wiedział, jak się zdobywa piękne bramki - mówił po spotkaniu Mascherano.


Kiedy zawodnicy Interu Miami cieszyli się z wyrównania, gospodarze irytowali się na straconego gola. Na powtórkach widać, jak wściekły Williams ma wielkie pretensje do Slisza o stratę piłki, która doprowadziła również do straty gola.
Frustracja graczy Atlanta United sięgnęła zenitu tuż przed końcem meczu. W 89. minucie po podaniu Jordiego Alby gola na 2:1 strzelił Fafa Picault. I jak się okazało, była to bramka, która dała Interowi trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu.


Po czterech kolejkach MLS Inter jest liderem konferencji wschodniej z 10 punktami na koncie. Drużyna Mascherano ma punkt więcej od Philadelphia Union i dwa więcej od Columbus Crew. Kolejny mecz Inter rozegra 30 marca, kiedy podejmie Philadelphia Union.
Idź do oryginalnego materiału