Reprezentacja Polski już za kilkanaście dni wróci do gry w eliminacjach mistrzostw świata 2026. Wyjazdowe spotkanie z Holandią będzie selekcjonerskim debiutem Jana Urbana, który uchyla rąbka tajemnicy co do planu na drużynę narodową.
REKLAMA
Zobacz wideo Sensacyjny powrót do reprezentacji Polski?! Jan Urban: Nie wahałbym się
Jan Urban ogłasza przed zgrupowaniem reprezentacji Polski. "Nie będziemy robić zmian dla zmian"
Szkoleniowiec unika deklaracji o rewolucji, a wręcz stawia sprawę inaczej. - Rozmawiamy (ze sztabem - red.) o zawodnikach. Tam zbyt dużo nie można zmienić i nie będziemy robić zmian dla zmian. Ktoś musi zasłużyć, aby być w reprezentacji - wyjaśnił w wywiadzie dla TVP Sport.
Ograniczone pole manewru dotyczy nie tylko kwestii personalnych. - Treningów też nie da się zrobić. Może być tak, iż nie będziemy mieli normalnych zajęć. Większość zawodników gra w niedzielę, więc choćby ten wtorkowy trening nie będzie na dużej intensywności, bo ci grający 90 minut nie będą do końca zregenerowani. A środa to już trening przedmeczowy (w Rotterdamie, gdzie trzeba jeszcze dotrzeć - red.) - wytłumaczył.
Reprezentacja Polski z marszu zagra w eliminacjach mistrzostw świata. Jan Urban tłumaczy
- To wszystko będzie odbywało się w tygodniu, gdy zawodnicy grają trzy mecze - ligowy oraz dwa w reprezentacji - dodał. Zatem jaki jest plan działania? - To będzie opierało się na regeneracji oraz aktywacji przed spotkaniem - doprecyzował.
Zobacz również: Lewandowski pokazał, na co go stać! Tak "ośmieszył" kolegę z drużyny
63-latek zdradził, co w tych okolicznościach będzie chciał zrobić jego sztab. - Będziemy starali się zmienić detale, powiedzieć o idei, czego oczekujemy od zawodników i drużyny, jak chcemy grać. Zobaczymy, w jakim stopniu nam się uda przekonać zawodników do tego, aby spróbowali grać w sposób, jaki chcemy - zakończył.
Mecz Holandia - Polska odbędzie się 4 września. Trzy dni później polscy piłkarze podejmą Finlandię na Stadionie Śląskim, również w ramach eliminacji mistrzostw świata 2026.