Kluczowa faza rundy zasadniczej
Najbliższe spotkanie przy W69 może okazać się piekielnie ważne w walce o play-offy. jeżeli Falubaz Zielona Góra jeszcze myśli o skończeniu sezonu w topowej czwórce, musi ten mecz wygrać. Plan pokrzyżować chce im GKM, który jeżeli wygra mecz w Rybniku, to mecz w Zielonej Górze może już nie mieć znaczenia.
Sezon temu zielonogórzanie wygrali u siebie z Betard Spartą Wrocław i to zdobywając przy tym bonus. Teraz jednak wiele się zmieniło. Wicemistrz Polski zdominował u siebie ekipę z lubuskiego, więc szanse na bonus są tylko matematyczne. „Myszka Miki” do niedzielnego meczu przystąpi z brakami kadrowymi. W składzie zabraknie Oskara Hurysza i Przemysława Pawlickiego. Wychowanek Unii Leszno przyznał, iż potrzebuje jeszcze czasu, by się wykurować. Jest to duża strata dla Falubazu, ale zrozumiałe podejście. Lepiej mieć zdrowego Pawlickiego na play-down, niż gonić po prawie niemożliwe do zdobycia play-offy.

Czego można się spodziewać po przyjezdnych?
Sparta Wrocław w ostatnim meczu została zniszczona przez Motor Lublin. Teraz jednak przyjeżdżają na łatwiejszy teren. Wrocławianie wzmocnili się Bradym Kurtzem. Australijczyk wszedł do Ekstraligi z przytupem, jednocześnie stając się jedną z jaśniejszych gwiazd ligi.
Po drugiej stronie biegunu znajduje się natomiast Bartłomiej Kowalski, który podobnie jak w zeszłym sezonie jest znakomity na Olimpijskim, ale na wyjazdach zbytnio się nie liczy. Tak słabe występy zawodnika U24 zmniejszają margines błędu. W związku z tym, przy słabszej dyspozycji jednego czy dwóch seniorów, mecz może być bliski i trzymać w napięciu do ostatnich biegów.

Awizowane składy:
Stelmet Falubaz Zielona Góra
9. Jarosław Hampel
10. Rasmus Jensen
11. Przemysław Pawlicki
12. Jonas Knudsen
13. Leon Madsen
14. Gracjan Szostak
15. Damian Ratajczak
Betard Sparta Wrocław
1. Bartłomiej Kowalski
2. Maciej Janowski
3. Artiom Łaguta
4. Daniel Bewley
5. Brady Kurtz
6. Jakub Krawczyk
7. Krystian Gręda