Falstart kończy marzenia: Polska sztafeta poza MŚ

3 godzin temu
Polski sztafecista w akcji podczas biegu 4x400m na Memoriale Kamili Skolimowskiej w Chorzowie (Zdjęcie symboliczne) (Photo by Maja Hitij/Getty Images) Getty Images

Organizatorzy Memoriału Kamili Skolimowskiej w Chorzowie zorganizowali specjalny bieg dla polskiej sztafety 4x400 metrów mężczyzn. Był to wielki gest wobec Biało-Czerwonych, którzy mieli ostatnią szansę na wywalczenie awansu na mistrzostwa świata w Tokio.

Polscy sprinterzy musieli uzyskać czas w okolicach 2:59,00 sekundy, aby zakwalifikować się na MŚ. Sytuacja w rankingu stała się bardzo nieciekawa po nieudanych mistrzostwach świata sztafet.

Dramatyczny falstart i kontrowersje

Jeszcze przed startem doszło do bardzo nerwowych scen na Stadionie Śląskim. Po pierwszym wystrzale sędziowie przerwali bieg i pokazali czerwoną kartkę Danielowi Sołtysiakowi za rzekomy falstart.

"Byłem bardzo zdziwiony, gdy sędzia podszedł z czerwoną kartką. Ja uważam, iż falstartu z mojej strony nie było" - mówił po wszystkim zdenerwowany Sołtysiak. "Dyskwalifikacja? No to by było nieporozumienie... To po to zorganizowaliśmy ten bieg, żeby nie pobiec?" - dziwili się komentujący bieg w TVP Sport Przemysław Babiarz i prezes PZLA Sebastian Chmara.

Bieg pod protestem i rozczarowujący wynik

Ostatecznie polską sztafetę dopuszczono do startu, ale jedynie pod protestem. Skład Daniel Sołtysiak, Marcin Karolewski, Kajetan Duszyński i Maksymilian Szwed wygrał bieg czasem 3:00,23.

Choć wynik nie był wstydliwy, okazał się zbyt słaby na poprawienie sytuacji w rankingu. Oficjalnie czas nie został uznany ze względu na protest dotyczący falstartu.

Koniec marzeń o kolejnych MŚ

Nieobecność polskiej sztafety męskiej 4x400m na najważniejszej imprezie sezonu stała się faktem. To drugie mistrzostwa świata z rzędu, podczas których nie zobaczymy polskich biegaczy w tej konkurencji.

Polscy sprinterzy ostatnio pobiegli poniżej 2:59,00 cztery lata temu podczas igrzysk olimpijskich w Tokio, gdzie zajęli znakomite piąte miejsce w finale. W konkurencji 400 metrów świat poszedł niesamowicie do przodu, a Polacy muszą ich gonić.

Źródła wykorzystane: "WP SportoweFakty" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału