Długo oczekiwany film „F1: The Movie” wreszcie zawitał do kin. Wyreżyserowany przez Josepha Kosinskiego, to wysokooktanowy blockbuster, który przenosi widzów w świat Formuły 1, łącząc widowiskowe sceny wyścigów z klasyczną historią rodem z Hollywood o odkupieniu i rywalizacji. Film z Bradem Pittem w roli głównej jest zarówno listem miłosnym do sportu motorowego, jak i próbą powtórzenia sukcesu „Top Gun: Maverick” tego samego reżysera. Czy jednak udaje mu się dorównać swojemu poprzednikowi?
„F1: The Movie” recenzja – film z zajawką produkcji AD Astra i Rocky Balboa
swiatwyscigow.pl 6 godzin temu
- Strona główna
- Wyścigi
- „F1: The Movie” recenzja – film z zajawką produkcji AD Astra i Rocky Balboa
Powiązane
Pawlicki zabrał głos po upadku. Dziękuje prezesowi ROWu
1 godzina temu
Kontuzje wymuszają roszady! (składy)
3 godzin temu
Polecane
Nowa Skoda Kodiaq RS – przestronne GTI | TEST
42 minut temu
OnePlus Watch 3 doczeka się bardziej kompaktowej wersji
59 minut temu
Dlaczego w Europie nie zrozumiano GR Supry A90?
1 godzina temu