Sześć meczów, jedno zwycięstwo, jeden remis i cztery porażki - oto bilans reprezentacji Polski w tegorocznej Lidze Narodów. Nasza ekipa nie zdała egzaminu i po porażce 1:2 ze Szkocją po raz pierwszy w historii spadła do dywizji B Ligi Narodów. Był to też szósty przegrany mecz Polaków za kadencji Michała Probierza w 17 spotkaniach. Wokół postaci selekcjonera atmosfera robi się więc coraz gorętsza.
REKLAMA
Zobacz wideo Nagonka na reprezentację Polski? Moder ocenia. Taka jest prawda
Engel wyjaśnia, czego zabrakło w meczu ze Szkocją. "Nie potrafiliśmy..."
Sposób, w jaki prowadzi kadrę, podsumował jeden z jego poprzedników - Jerzy Engel. W wywiadzie dla WP Sportowe Fakty pytany był, czy gra Polaków zgodnie z deklaracjami Probierza jest odważna, czy też może po prostu naiwna. - Odważna i naiwna zarazem. Moim zdaniem tak grać nie można, ale widać Michał Probierz myśli o tym inaczej - odpowiedział.
Engel ma żal do drużyny, iż nie była w stanie utrzymać korzystnego dla nas remisu 1:1. W 93. minucie nasze nadzieje na utrzymanie w dywizji A pogrzebał Andrew Robertson. - Nie potrafiliśmy odpowiednio dokładnie zamknąć dostępu do własnej bramki. jeżeli się ma wynik korzystny, to trzeba go utrzymać. Tylko trzeba grać mądrze, trzeba się bardziej asekurować - podkreślał. Za przykład podał zachowanie Szkotów po bramce na 1:0, gdy w pierwszej połowie skutecznie zabezpieczyli dostęp do swojej bramki.
Engel wprost o zwolnieniu Probierza. "Jestem ostatnim, który..."
Największą bolączką Polaków po raz kolejny okazała się gra w obronie. W sumie w całej Lidze Narodów straciliśmy aż 16 bramek. Z czego to wynika? Zdaniem Engela po części z taktyki preferowanej przez Probierza. - My nie umiemy grać trójką stoperów w obronie. Bo w teorii jest tak, iż wahadłowi będą wspierać obrońców i będziemy mieli w fazie defensywnej pięciu piłkarzy. Ale to teoria, bo w praktyce ci trzej stoperzy są w bronieniu osamotnieni. Zresztą w meczu ze Szkocją widzieliśmy, iż gra obronna nie jest domeną ani Nicoli Zalewskiego, ani Kuby Kamińskiego - tłumaczył.
Po klęsce w Lidze Narodów wiele osób domaga się choćby zwolnienia Probierza z funkcji selekcjonera. W sondzie przeprowadzonej na Sport.pl opowiedziało się za tym niemal 78 proc. respondentów. Sam Probierz już zapowiedział, iż nie zamierza ustąpić. - Mam pomysł na ten zespół i nie rozważam żadnej dymisji. Na pewno są elementy do poprawy, ale uważam, iż idziemy w dobrym kierunku - mówił na konferencji prasowej. A co myśli na ten temat Jerzy Engel? - Jako były selekcjoner jestem ostatnim, który nawołuje do zwalniania trenera. Trener nie jest tylko od wygrywania. Jest także od tego, żeby odbudować drużynę, kiedy jest porażka - stwierdził.