Emocjonalny wpis Pedersena. Zaatakował federację

speedwaynews.pl 5 godzin temu

Bastian Pedersen ponownie znalazł się w centrum kontrowersji związanych z decyzjami duńskich władz żużlowych. Tym razem młody Duńczyk nie został dopuszczony do udziału w finałach Indywidualnych Mistrzostw Danii do lat 21, choć – jak sam podkreśla – w tym sezonie prezentuje się lepiej niż ktokolwiek inny. To kolejna decyzja, którą zawodnik przyjął z ogromnym rozgoryczeniem.

„Nie jestem wystarczająco dobry”? Pedersen nie zostawia suchej nitki

Niestety nie pojadę, bo nie jestem wystarczająco dobry. Ale jeżeli spojrzeć na tegoroczne wyniki, to jestem najlepszy i nikt się choćby nie zbliża – napisał Pedersen w emocjonalnym poście w mediach społecznościowych, komentując brak powołania do młodzieżowych mistrzostw swojego kraju.

Zawodnik Ultrapur Startu Gniezno wprost zasugerował, iż decyzja komisji była celowa, by… nie dać mu szansy na drugi z rzędu tytuł mistrzowski.
Nie chcą, żebym wygrał drugi raz z rzędu. Nie chcą najlepszego U21 w Danii w tych zawodach? Dlaczego? Bo miałem kontuzję, która nie była moją winą, czy może dlatego, iż inni też muszą mieć szansę na zwycięstwo? – grzmi Duńczyk.

Historia się powtarza

Nie jest to pierwsza sytuacja, w której Pedersen czuje się niesprawiedliwie potraktowany. Zaledwie kilka tygodni temu ostro skrytykował federację za brak dzikiej karty do cyklu SGP2. Wówczas tłumaczył, iż nie mógł wystartować w kwalifikacjach z powodu kontuzji odniesionej w wyniku kolizji ze swoim klubowym kolegą, Kevinem Fajferem.

Tak zwany „kolega z drużyny” nie opanował motocykla i wjechał we mnie! Straciłem czucie w ręce i nie mogłem wystartować w eliminacjach SGP2 ani w półfinale IM Danii. To były moje największe cele w sezonie – pisał wtedy Pedersen.

Choć miał na koncie znakomite wyniki – m.in. TOP 5 w SpeedwayLigaen, wysoką średnią w U24 Ekstralidze i polskiej drugiej lidze – nie znalazł się w gronie wyróżnionych zawodników.
To największy błąd w historii speedway’a – stwierdził wówczas bez ogródek.

Frustracja zamiast motywacji?

Złość i rozczarowanie wylewają się z wpisów Pedersena, ale sam zawodnik zapewnia, iż nie zamierza się poddawać.
Jestem wojownikiem. To mnie nie powstrzyma przed zostaniem najlepszym – zapewnił po decyzji o braku dzikiej karty do SGP2.

Nicki Pedersen, Bastian Pedersen
Idź do oryginalnego materiału