Ekstraklasa: Szpital w Koronie przed Rakowem

kkslech.com 1 miesiąc temu

Pojutrze w sobotę, 17 maja, o godzinie 20:15 niezła tej wiosny Korona Kielce w ostatnim domowym meczu sezonu 2024/2025 zagra u siebie z Rakowem Częstochowa. Wielu kibiców Kolejorza liczy w tym spotkaniu na pomoc „Koroniarzy”, których Kolejorz ograł w tym sezonie 2 razy.

Jeśli Korona Kielce pokona u siebie Rakowa Częstochowa, a Lech Poznań dzień później ogra GKS Katowice, to już 18 maja około 19:30 zostanie Mistrzem Polski. W ten weekend Kolejorz do utrzymania pozycji lidera będzie potrzebował wygranej, remisu a być może choćby porażka pozwalałaby zachować 1. lokatę. Dużo zależy od „Koroniarzy”, którzy 12 miesięcy temu mimo przegrywania 0:1 pokonali nas przy Bułgarskiej 2:1 i utrzymali się w lidze.

Przed meczem Korona Kielce – Raków Częstochowa w ekipie, za którą pojutrze kibice Lecha Poznań będą trzymać kciuki panuje największy w tym sezonie szpital. Kontuzjowani są Yoav Hofmeister, Jakub Konstantyn, Shuma Nagamatsu, Pedro Nuno, Martin Remacle, Konrad Matuszewski i Adrian Dalmau (najlepszy strzelec – 10 goli), a zawieszony za kartki jest Nono.

„Doskwierają nam braki kadrowe, są kontuzje, ale te kontuzje są szansą dla grupy, która czeka na swoje szanse. Tak do tego podchodzimy i nie szukamy alibi. Będzie sporo zmian w składzie, ale nie narzekam. Zrobimy w sobotę wszystko, by postawić się Rakowowi, nie być łatwym rywalem, niedawno ograliśmy u siebie Mistrza Polski, więc i kandydatowi na tego mistrza chcemy się postawić.” – powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej Jacek Zieliński.

Korona Kielce przed meczem z Rakowem Częstochowa największy problem ma z zestawieniem środka pola przez brak środkowych pomocników Remacla oraz pauzującego za kartki Nono. Nie są to jedyne problemy „Koroniarzy”, gdyż umowy po tym sezonie kończą się takim piłkarzom jak Marcus Godinho, Dominick Zator, Shuma Nagamatsu, Pedro Nuno, Wojciech Kamiński, Evgeniy Shikavka, a coraz więcej mówi się też o odejściu ważnego stopera Miłosza Trojaka czy sprzedaży skrzydłowego Mariusza Fornalczyka. Korona Kielce ma przed tym meczem mnóstwo problemów zdając sobie sprawę, iż w obecnej sytuacji są one również ważne dla kibiców Kolejorza.

„Lech po wygranej w Warszawie ma już wszystko w swoich rękach, a my w meczu z Rakowem chcemy zaprezentować się z jak najlepszej strony. Raków chce ograć Koronę, Korona chce ograć Raków, zobaczymy na boisku to zderzenie. Chcemy ten sezon zakończyć dobrym akcentem.” – dodał dziś były szkoleniowiec niebiesko-białych, Jacek Zieliński, który dokładnie 15 lat temu święcił z Lechem Poznań tytuł Mistrza Polski.

„Trochę to śmieszne. My nie gramy dla Lecha czy dla kogokolwiek innego, tylko dla siebie. Wiadomo. Ludzie w Poznaniu są nami zainteresowani, bo tak poukładała się sytuacja w tabeli. Korona gra dla siebie, chce pożegnać się z jak najlepszej strony, nie ma tutaj drugiego dna, nasłuchiwania kto co mówi czy wertowania internetu. Komplet kibiców jest dla nas najlepszą motywacją.” – oznajmił na konferencji Jacek Zieliński, który skupia się wyłącznie na swojej drużynie i nie myśli o pomocy Lechowi Poznań.

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

Idź do oryginalnego materiału