Eksperci pieją z zachwytu po wyczynach Polaków w AO. "10 lat życia"

1 dzień temu
Zdjęcie: screen: Eurosport


8 godzin i 44 minuty - tyle łącznie na korcie spędzili Maja Chwalińska, Kamil Majchrzak oraz Maks Kaśnikowski, którzy awansowali do drugiej rundy eliminacji do wielkoszlemowego Australian Open. Eksperci byli zachwyceni postawą Polaków w trzech spotkaniach. "Chwalińska wygrywa maraton w eliminacjach Australian Open. 3 godziny i 20 minut, 38 gemów i aż 280 rozegranych punktów" - pisze Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.
Wtorkowy poranek ubiegał pod znakiem rywalizacji Polaków w kwalifikacjach do głównej drabinki wielkoszlemowego Australian Open. Zdecydowanie najdłużej trwało spotkanie Mai Chwalińskiej (126. WTA), która grała z Czeszką Dominiką Salkovą. Chwalińska prowadziła już 7:6 (3), 5:3, natomiast później przegrała cztery kolejne gemy. W decydującym secie Chwalińska przegrywała 3:5, ale doprowadziła do super tie-breaka. W nim również wyszła z trudnego położenia. Chwalińska obroniła dwie piłki meczowe i wygrała 12:10.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek wybrała nowego trenera. "Jestem bardzo podekscytowana"


Czytaj także:


Dramatyczny bój Chwalińskiej w AO. Ponad 3 godziny walki


Do kolejnej rundy eliminacji awansował też Kamil Majchrzak (117. ATP). Jego spotkanie z Argentyńczykiem Marco Trungelliti trwało niemalże trzy godziny. Majchrzak obronił dwie piłki meczowe i wygrał 3:6, 7:6(4), 6:3, kiedy to wykorzystał pierwszą piłkę meczową. W poniedziałek do drugiej rundy awansował również Maks Kaśnikowski (180. ATP), pokonując 6:7 (7), 7:6 (2), 6:2 Litwina Viliusa Gaubasa.
Cała trójka zna już swoich kolejnych rywali w eliminacjach. Chwalińska zagra z Belgijką Marie Benoit, Kaśnikowski - z Hugo Dellienem z Boliwii, natomiast przeciwnikiem Majchrzaka będzie Amerykanin Zachary Svajda. Co eksperci pisali o występach Polaków w eliminacjach do Australian Open?
"Wojownicy". Eksperci oszaleli po meczach Polaków na Australian Open
"Niesamowity początek eliminacji AO dla naszej trójki. Maja Chwalińska i Kamil Majchrzak bronili piłek meczowych, a Maks Kaśnikowski odrobił stratę seta! Łącznie spędzili na korcie 8 godzin i 44 minuty! Wszyscy awansowali do drugiej rundy" - wyliczył Marek Furjan.


Czytaj także:


Wypomnieli to Świątek tuż przed Australian Open. Bolesna prawda


"Maja Chwalińska wygrywa maraton w eliminacjach Australian Open. 3 godziny i 20 minut, 38 gemów i aż 280 rozegranych punktów" - dodaje Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.


"Maja Chwalińska wyszła ze stanu 2:4 i przewaga, 3:5, a potem 3-7 w tie-breaku w trzecim secie, żeby awansować dalej w kwalifikacjach Australian Open. Piękne i potrzebne zwycięstwo" - pisze Jakub Kazula z TVP Sport.


"Dzień obronionych meczboli w kwalifikacjach Australian Open" - pisze krótko Maciej Łuczak z portalu meczyki.pl.


Zobacz też: Świątek wyznała, co czuje. Kyrgios tylko na to czekał. "Kiepski żart"
"Mecz Chwalińskiej to była przejażdżka kolejką górską, ale nie jednorazowa, tylko z karnetem. Niedomknięty drugi set, w drugim powrót ze stanu 3:5, w super tie-breaku obrona meczowej i gonienie z 4:7" - zauważa Hubert Błaszczyk.


"Cieszy 3/3 Polaków w drugiej rundzie AO, ale biorąc pod uwagę okoliczności, jestem przekonany, iż nas, obserwatorów, będzie to kosztować przynajmniej 10 lat życia mniej" - dodał Michał Pochopień.


"Wojownicy. Komplet Polaków w drugiej rundzie kwalifikacji do Australian Open, ale każdy z naszych reprezentantów był w trudnej sytuacji w swoim meczu" - pisze Dawid Żbik z Eurosportu.


"Sztuką jest wygrywać wtedy, kiedy nic nie idzie. Dziś do pewnego momentu nic się nie chciało ułożyć po myśli Polaka i wyglądało to na walkę przede wszystkim z samym sobą. Piekielnie ważne zwycięstwo" - podsumował Szymon Przybysz, odnosząc się do meczu Majchrzaka.
Idź do oryginalnego materiału