Echa meczu ćwierćfinałowego na Jancarzu

stalgorzow.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: 6V2A9166-2-scaled


Po zakończonym półfinale poprosiliśmy o wypowiedzi przedstawicieli obu stron.

Stanisław Chomski: Cel wykonany, czyli awansowaliśmy bez przygód do dalszej części sezonu. Dla mnie prawdziwe play-offy to 4. najlepszy drużyny. Budowanie zespołu działa, z czego się bardzo cieszę. Rywale jechali bez swojego lidera, a my bez Oskara Fajfera. Pojechał za niego Adam Bednar, nie jechał na silnikach od kogoś, tylko na tym co mamy klubowego + na swoim. Osobiście wolę jechać mecz jako 1. u siebie, bo ma się więcej komfortu.

Oskar Paluch: Moim zdaniem to najlepszy mój mecz w tym sezonie. Udało się zamknąć go nie 0 czy literką, tylko trójką, a to zawsze cieszy. Solidny mecz w wykonaniu całej drużyny – każdy przyczynił się do zwycięstwa. Bardzo czekam na półfinał. Dam z siebie w meczu z Betard Spartą Wrocław 100% tak jak dzisiaj.

Anders Thomsen: Tęskniłem za play-offami, ponieważ od dwóch lat nie miałem okazji w nich pojechać! Jak zwykle kibice nieśli nas do wygranej, nie zawiedliśmy i jesteśmy 2 mecze od walki o najważniejszy cel ligowy na ten sezon. W ostatnich tygodniach jestem niemiłosiernie napędzony – czuję się pewnie na motocyklu, mój cały team wykonuje kawał świetnej roboty, a do tego zawsze mogę liczyć na naszych kibiców. Dziękuję raz jeszcze, jesteście wspaniali!

Krzysztof Lewandowski: W ostatnim biegu rozstrzygnęło się to, czy jedziemy dalej, ale finalnie mamy to! Teraz z Antonim mamy flagi. euforia jest ogromna, bo jedziemy bez Emila i każdy starał się dać z siebie 100%. U mnie skończyło się dzisiaj na 3 punktach z jednym bonusem, lepiej spisuję się na wyjazdach niż w minionym sezonie. Życzę dużo zdrowia Wiktorowi Lampartowi, który zanotował solidny upadek.

Paweł Przedpełski: To był tragiczny występ. Nie czułem, abym przyczynił się do awansu, choć próbowałem wszystkiego. Zmieniliśmy motocykl i było jeszcze gorzej. Nie zapomniałem jak się jeździ na żużlu. Cieszę się, iż będziemy mieć dłuższy sezon i będzie okazja, by powalczyć o medal. Dla nas teraz najważniejsza część sezonu. Przede mną z kolei dużo pracy przez najbliższe dni, bo potrafię jeździć na żużlu.

Adam Bednar: Był stres przed pierwszym wyjazdem na tor, ale się przyzwyczaiłem, gdy pierwszy bieg wyszedł super i trochę się uspokoiłem. Cieszę się z tego punktu. Chciałbym też podziękować kibicom za urodzinowe życzenia. Ja życzę sobie, by w następnych meczach moich punktów było więcej.

Idź do oryginalnego materiału