Niedawno piłkarski świat pogrążył się w żałobie po śmierci legendarnego Leo Beenhakkera. Były szkoleniowiec naszej kadry był bowiem uznaną postacią, która pomogła rozwinąć skrzydła ogromowi znakomitych piłkarzy. Nic więc dziwnego, iż tak wielu żegnało swojego danego mentora. Jednym z nich był Robert Lewandowski. Podziękował on Holendrowi za umożliwienie debiutu w seniorskiej reprezentacji Polski. W tamtym czasie decyzja ta nie była jednak tak oczywista, jak mogłoby się dziś wydawać.